Policjanci ze Stalowej Woli zatrzymali kierowcę palącego marihuanę. W domu miał uprawę konopi

Ukryte pomieszczenie w stodole, gdzie uprawiane były konopie indyjskie, zaliczana do roślin narkotycznych.
(fot. Policja )

ZOBACZ także:
Pół tony heroiny na granicy z Ukrainą. Gangi wykorzystują wojnę w Donbasie

(dostawca: TVP/x-news)

Policjanci ze Stalowej Woli zatrzymali dwóch młodych mieszkańców powiatu kraśnickiego, którzy podejrzani są o przestępstwa narkotykowe. Jeden z nich uprawiał ziele konopi indyjskich w specjalnie do tego przystosowanym pomieszczeniu. Za swoje czyny odpowiedzą przed sądem.

- Początek tej sprawie dała informacja przekazana przez zaniepokojonego kierowcę, który zauważył, że mężczyzna jadący audi na kraśnickich numerach rejestracyjnych pali coś i przekazuje to pasażerowi. Kierowca skontaktował się z Komeda policji i podał policjantom kierunek jazdy podejrzanego samochodu - relacjonuje rzecznik prasowy komendy policji Andrzej Walczyna.

Policjanci natychmiast udali się we wskazane miejsce i na ulicy Okulickiego skontrolowali pojazd. Po otwarciu drzwi pojazdu funkcjonariusze poczuli specyficzny zapach marihuany. Po wylegitymowaniu okazało się, że kierowcą auta jest 27-latek, a pasażerem 25-latek, obaj mieszkańcy powiatu kraśnickiego. Mężczyźni byli wyraźnie pobudzeni i zachowywali się nerwowo.

Przeprowadzona kontrola osobista pozwoliła na ujawnienie u młodszego z mężczyzn pudełka po papierosach, wewnątrz którego były trzy woreczki z zapięciem strunowym. Dwa z nich zawierały roślinny susz, a w trzecim były dwie brunatne kostki. 25-latek oświadczył, że susz przywiózł z Holandii. Policjanci zatrzymali obu mężczyzn. Przeprowadzony test potwierdził, że w woreczkach była marihuana i haszysz. Policjanci zabezpieczyli blisko 3 gramy marihuany i 1,7 grama haszyszu.

Mężczyźni byli trzeźwi. Od kierującego audi pobrana została krew do badań na zawartość środków odurzających. Policjanci w związku z uzasadnionym podejrzeniem kierowaniem samochodem pod wpływem narkotyków zatrzymali 27-latkowi prawo jazdy.

Dalsze czynności prowadzone w tej sprawie pozwoliły na ujawnienie w miejscu zamieszkania 27-latka uprawy ziela konopi. W stodole policjanci odkryli specjalne pomieszczenie, w którym oprócz sprzętu technicznego, takiego jak wentylatory, lampy oraz nawilżacze, który miał zapewnić idealne warunki do wegetacji roślin, znajdowała się też uprawa składająca się z kilkudziesięciu krzewów konopi indyjskich. Pomieszczenie było zamaskowane sprasowanymi balami słomy, a wejście do niego zasłonięte kocami. Wnętrze pomieszczenia wyłożone było styropianem i odblaskową folią. Policjanci zabezpieczyli 55 roślin.

W niedzielę zatrzymani usłyszeli zarzuty. Starszy z mężczyzn usłyszał zarzuty nielegalnej uprawy konopi, a 25-latek zarzuty posiadania, udzielania oraz przywiezienia do Polski środków odurzających z zagranicy. Mężczyźni przyznali się do winy. Prokurator zastosował wobec nich środki zapobiegawcze w postaci policyjnego dozoru i zakazu opuszczania kraju.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu STALOWOWOLSKIEGO