Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Powiat stalowowolski nie dostał pieniędzy na remont ulicy Przemysłowej

Zdzisław Surowaniec
Ulica Przemysłowa nie szybko doczeka się remontu.
Ulica Przemysłowa nie szybko doczeka się remontu. Zdzisław Surowaniec
Powiat stalowowolski ubiegał się o dofinansowanie modernizacji ulicy Przemysłowej w Stalowej Woli z programu schetynówek, ale nie dostał wsparcia od wojewody. Bardzo ruchliwa ulica, ale wąska, z garbami, nie oświetlona, nie odwodniona… To się nie szybko zmieni.

Będzie sygnalizacja

Ulica ma być dwujezdniowa, przedzielona pasem zieleni, i wyposażona w to, czego brakuje jej obecnie, czyli chodniki, ścieżki rowerowe i oświetlenie. Dodatkowo, na skrzyżowaniu z ulicą Niezłomnych, pojawi się sygnalizacja świetlna.

Wojewoda ogłosił nabór wniosków na tak zwane "schetynówki". Koszt przebudowy ulicy Przemysłowej według kosztorysu inwestorskiego to 16,63 milionów złotych, z czego wartość dofinansowania mogła wynieść 3 miliony złotych. Resztę musiałby wyłożyć powiat, a także gmina Stalowa Wola, która zgodziła się być partnerem przedsięwzięcia.

- Zgodnie z porozumieniem jakie w 2011 roku zawarł starosta Robert Fila z prezydentem Andrzejem Szlęzakiem, przy projekcie drogi uwzględnione zostały wskazania gminy, której zależało, aby modernizowana droga była dwujezdniowa. To znacznie podniosło koszty inwestycji, ponieważ trzeba było wykupić więcej gruntów i trzeba będzie zbudować znacznie szerszą drogę. Ale w zamian miasto zgodziło się partycypować w kosztach przedsięwzięcia. W umowie powiat zadeklarował się pokryć koszty związane z budową drogi, a miasto sfinansuje prace związane z jej odwodnieniem.

Liderem tego olbrzymiego zadania, polegającego na rozbudowie odcinka ulicy Przemysłowej od skrzyżowania z ulicą KEN do przejazdu kolejowego będzie powiat. To właśnie samorząd powiatowy uzyskał zgodę na realizację tej inwestycji, a także zajął nieruchomości pod przyszłą drogę oraz wypłacił odszkodowania za nie dotychczasowym właścicielom. Zgodnie z wartościami ustalonymi na podstawie kosztorysów inwestorskich, miasto pokryje koszty w wysokości 5,85 milionów złotych, a powiat wyda 7,78 milionów złotych.

Niestety, projekt nie uzyskał wysokiej punktacji i nie znalazł się wśród trzech projektów, jakie wybrała wojewoda. Punktami, które były nie do spełnienia było kryterium drogi wiejskiej i zniszczonej przez powódź. Jednak temat budowy drogi nie został skreślony, tylko przesunięty o rok. Na ostatniej sesji miejskiej radni z opozycyjnego PiS dali popis swojej frustracji. Zażądali przyjścia na sesję starosty. Szefujący pisowskim radnym Lucjusz Nadbereżny, który na sesje powiatowe nie chodzi, zarzucił staroście, że nie pojawia się na miejskich sesjach.

Rafał Weber miał nawet pomysł, aby miasto nie budowało drogi przez byłe tereny HSW, która udostępnia działki do Prowadzenia działalności przemysłowej, tylko te pieniądze przeznaczyło na poprawę ulicy Przemysłowej. Kiedy doszło do głosowania, pisowscy radni byli jedynymi przeciwnymi przesunięcia terminu wspierania przez miasto ulicy Przemysłowej o rok, kiedy być może znajdą się pieniądze na wsparcie inwestycji przez wojewodę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie