Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Powodzianie z Wielowsi założyli swoje stowarzyszenie

KaT
O powstaniu stowarzyszenia, Janusz Barwiński, jeden z inicjatorów jego powołania poinformował radnych na jednej z grudniowych
O powstaniu stowarzyszenia, Janusz Barwiński, jeden z inicjatorów jego powołania poinformował radnych na jednej z grudniowych K. Tajs
Mieszkańcy poszkodowanego przez powódź podtarnobrzeskiego osiedla Wielowieś, założyli "Stowarzyszenie Pomocy Powodzianom". - Zima szybko minie, a na wiosnę każdy z nas będzie potrzebował pomocy, a nikt tak nie potrafi walczyć o pomoc i wsparcie, jak sami powodzianie - tłumaczy Janusz Barwiński, prezes stowarzyszenia.

Pomysł powołania stowarzyszenia, które będzie oficjalnie reprezentowało powodzian, wśród mieszkańców Wielowsi krążył od dawna. Wielu z nich, obserwując chaos, jaki powstał wskutek działania na terenie osiedla kilku ośrodku odbioru i podziału darów i udzielania innych form pomocy, doszło do wniosku, że zarówno siostry zakonne, pracownicy tamtejszej szkoły i sam przewodniczący osiedla powinni zjednoczyć się, gdyż praca na kilku frontach, tylko dezorganizuje pomoc. Konsekwencja takiego działania było to, że mieszkańcy Wielowsi, jako ci najbardziej poszkodowani w powodzi, nie byli zauważani przez ogólnopolskie media czy licznych sponsorów, którzy zamiast do Wielowsi, swoje transporty kierowali do mieszkańców sąsiedniego Sandomierza.

KONIEC CHAOSU

Grupa inicjatywna zawiązała się pod koniec grudnia. Powodzianie opracowali już status i zgromadzili niezbędne dokumenty. Czekają na zarejestrowanie stowarzyszenia w Krajowym Rejestrze Sądowym. Ich pomysł zaakceptowały władze miasta. - Ktoś może nam zarzucić, że zakładamy stowarzyszenie kilka miesięcy po tragedii, ale to właśnie ten czas pokazał, jak w jak szerokim zakresie potrzebujemy pomocy - przekonuje Janusz Barwiński. - Mając osobowość prawną, możemy oficjalnie reprezentować powodzian, którzy dziś walczą z nierzetelnymi firmami budowlanymi, opieszałymi pracownikami opieki społecznej, czy też firmami ubezpieczeniowymi. Zima szybko minie. Na wiosnę zaczną się piętrzyć kolejne problemy, dlatego my powodzianie musimy mieć miejsce, gdzie będziemy się spotykać i rozwiązywać problemy.

NA POCZĄTEK ŻYWNOŚĆ

Są już pierwsze efekty pracy powodzian ze stowarzyszenia. W najbliższy poniedziałek na terenie Wielowsi rozpocznie się dystrybucja żywności, przekazanej przez Tarnobrzeski Bank Żywności. - Do tej pory każda rodzina otrzymała paczkę ważąca sześć kilogramów, teraz każda osoba dostanie paczkę - zapowiada prezes stowarzyszenia. - Jeśli w rodzinie są cztery osoby, to dostanie ona 24 kilogramów żywności.

Ponieważ stowarzyszenie nie dysponuje jeszcze swoim lokalem, pomoc zaoferowały siostry z klasztoru sióstr Dominikanek w Wielowsi, gdzie paczki zostaną złożone. Wydawanie będzie odbywało się według listy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie