Do tej pory kobiety były częściej dyskryminowane na rynku pracy niż mężczyźni. Stereotypy o zajmowaniu się tylko i wyłącznie domem, wychowywaniem dzieci wciąż są obecne w naszym społeczeństwie. W całym kraju urzędy pracy odnotowują jednak, że kobiet bezrobotnych nie przybywa już tak szybko, jak choćby w tym samym okresie w ubiegłym roku. Czy jest to stały trend, czy też może chwilowe wahanie?
ZALEŻY OD OKRESU
Na Podkarpaciu w maju 2010 roku w urzędach pracy zarejestrowanych było 137.067 bezrobotnych, w tym 69.077 kobiet (50,4 procenta). I jak się dowiedzieliśmy w urzędach pracy w naszym regionie nie odczuwa się spadku liczby bezrobotnych kobiet.
- W powiecie tarnobrzeskim mamy wśród pozostających bez pracy 52 procent kobiet - wyjaśnia Adam Oczak, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Tarnobrzegu. - Wszystko zależy od okresu i pory roku. W czasie wakacji spadek liczby bezrobotnych kobiet można tłumaczyć, choćby wzrostem zapotrzebowania na takie zajęcia, jak opieka nad dzieckiem, czy zbiory owoców.
W Stalowej Woli sytuacja jest nieco gorsza, bo okazuje się, że zatrudnienie kobiet waha się w granicach od 36 do 42 procent. Reszta pań pozostaje bez pracy, której zwyczajnie w naszym regionie nie ma.
AKTYWNE, WYKSZTAŁCONE I WALECZNE
Z czego wynikają ogólnokrajowe zmiany na rynku pracy? Ma to związek choćby ze zwolnieniami grupowymi, które częściej dotykały mężczyzn niż kobiet. Dynamicznie rozwija się sektor usług i handlu, gdzie łatwiej o pracę kobietom. Poza tym same panie są bardzo dobrze wykształcone, ambitne i przedsiębiorcze. Robią, co mogą, aby zadbać zarówno o swoją karierę zawodową, jak i obowiązki domowe oraz wychowawcze. Kiedy się nie udaje, panie coraz częściej decydują się założyć własną działalność gospodarczą.
- Jest jeszcze wiele do zrobienia w kwestii ułatwień dla kobiet w dostępie do pracy - dodaje Adam Oczak. - Nie może dochodzić do sytuacji, kiedy kobieta drży o pracę, gdy wraca do niej po urodzeniu dziecka.
PRACA W DOMU TEŻ KOSZTUJE
Właśnie, co z pracą w domu? Ekonomiści wyliczyli, że praca kobiet, które nie pracują zawodowo, a na co dzień prowadzą dom i wychowują dzieci średnio ma wartość około dwóch tysięcy złotych miesięcznie.
Praca w domu, to oprócz wychowywania dzieci, takie czynności jak pranie, gotowanie, sprzątanie, robienie zakupów - w sumie około 200 różnych czynności w ciągu dnia.
Fundacja MaMa, organizacja pozarządowa, działająca na rzecz praw matek w Polsce twierdzi, że praca domowa kobiet jest niedoceniana i deprecjonowana, często także przez nie same i chciałaby, aby pracę na rzecz domu i rodziny, opiekowanie się dziećmi lub osobami starszymi uznano w Polsce za dobro publiczne i wartość społeczną.
Fundacja proponuje także, by kobiety pracujące w domu miały zabezpieczenie emerytalne i ubezpieczenie zdrowotne. Istniejąca sytuacja tak zwanych kobiet niepracujących jest, bowiem dla nich krzywdząca i w żaden sposób nie zabezpiecza ich na przyszłość. Fundacja chce również rozwoju instytucjonalnej opieki nad dziećmi oraz form pomocy w opiece nad osobami starszymi, a także promocji partnerskiego modelu rodziny, co w znacznym stopniu ułatwiłoby zmianę życiowej sytuacji kobiet, które chcą godzić pracę zawodową z pracą na rzecz rodziny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?