Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radni powiatu pod koniec kadencji walczą o pieniądze na drogi

KaT
Zdaniem komisji powołanej przez tarnobrzeskiego starostę, wniosek na remont drogi Ślęzaki - Padew nie zakwalifikował się do schetynówek, z powodu nie dostarczonych w czasie przez gminę Baranów dokumentów – tłumaczyła na sesji Renata Kazana. Stanowisko to obalił burmistrz Baranowa, wskazując na winę powiatu.
Zdaniem komisji powołanej przez tarnobrzeskiego starostę, wniosek na remont drogi Ślęzaki - Padew nie zakwalifikował się do schetynówek, z powodu nie dostarczonych w czasie przez gminę Baranów dokumentów – tłumaczyła na sesji Renata Kazana. Stanowisko to obalił burmistrz Baranowa, wskazując na winę powiatu. fot. klaudia tajs
Zatwierdzenie Wieloletniego Planu Inwestycyjnego przez radnych powiatu tarnobrzeskiego na ostatniej sesji miało odbyć się szybko i sprawnie. Miało, bo jak się okazało, radni ruszyli do boju i postanowili, że u schyłku kadencji zawalczą o remonty swoich dróg.

Wieloletni Plan Inwestycyjny, nad którym głosowali radni określa plan remontów dróg oraz budynków oświatowych i szpitalnych w latach 2009 - 2013. Jednak tym, co skupiło uwagę radnych, był plan przebudowy trzech dróg, które radni zakwalifikowali do Regionalnego Programu Operacyjnego. To droga powiatowa relacji Jadachy - Tarnobrzeg, Trześń - Grębów i Ślęzaki - Padew Narodowa. Problem pojawił się wtedy, gdy okazało się, że spośród trzech, trzeba wybrać dwie. Czas nagli, bo wnioski do RPO można składać do końca lutego.

DECYZJA KONWENTU

Pierwsze założenie było takie, by wnioski złożone przez powiat do RPO dotyczyły remontu drogi Trześń - Grębów i Ocice - Tarnobrzeg. Z taką propozycją nie zgodził się Mirosław Pluta, burmistrz Baranowa, który na ostatnim konwencie wójtów i burmistrzów przekonał pozostałych gospodarzy gmin, że to właśnie droga biegnąca przez jego gminę, ma strategiczne znaczenie dla powiatu. Stanowisko konwentu zostało przegłosowane jednogłośnie przez zarząd powiatu. Dlatego wydawać się mogło, że głosowanie na sesji, będzie tylko formalnością. Stało się inaczej.

NA WSZYSTKICH PRZYJDZIE CZAS

Wśród tych, którzy przekonywali do zmiany stanowiska zarządu powiatu, był między innymi pochodzący z Nowej Dęby starosta Wacław Wróbel, który przypomniał, że gmina Baranów próbowała remontować swoją drogę w ramach "schetynówek", ale wniosek został odrzucony, i to nie z winy starostwa. Negatywnie o stanowisku konwentu wójtów, jak i samego zarządu powiatu, wypowiedział się także radny Jan Baracz. - Baranów miał już swoje pięć minut, dajmy szansę innym gminom - mówił.
Na korzyść starosty i radnych Nowej Dęby wypadła także opinia komisji, która miał zbadać, kto tak na prawdę zawinił, przy składaniu wniosków do "schetynówek" i droga Ślęzaki - Padew nie zakwalifikowała się.- To gmina Baranów nie dostarczyła starostwu potrzebnych w czasie dokumentów - mówiła Renata Kazana.

Ostatecznie radni, po wysłuchaniu burmistrza Nowej Dęby i Baranowa, uchwalili Wieloletni Plan Inwestycyjny z założeniem, że do RPO wejdzie droga relacji Trześń - Grębów i Ślęzami - Padew.

UCHWALMY STANOWISKO

To nie zadowoliło radnych Nowej Dęby, którzy chcieli zapisu o przyszłości drogi Ocice - Tarnobrzeg. Nie pomogły sugestie wicestarosty Jacka Hynowskiego, który zaproponował radnym, by wstrzymali się od ustalenia hierarchii ważności dróg, do czasu kwalifikacji w Regionalnym Programie Operacyjnym. - Nie jest powiedziane, że dwa nasze wnioski, które kierujemy do RPO zyskają akceptację - mówi wiecestarosta. - Wstrzymajmy się przed podjęciem decyzji, z jakiej puli będzie remontowana droga Ocice - Tarnobrzeg. Zawsze zdążymy ją skierować do schetynówki, a może uda nam się zdobyć pieniądze z innego źródła.

Ale radni reprezentujący interesy gminy Nowej Dęby nie dali za wygraną. Zasugerowali, by podjąć stanowisko, które w wiążący sposób zobowiąże radę powiatu do przyszłych działań w sprawie ich drogi. Jednak pomysł nie zyskał akceptacji i przepadł głosami siedem do ośmiu. - Tym samym, droga Ocice - Tarnobrzeg wisi w powietrzu - dodaje wicestarosta Hynowski. - Rozumiem radnych z tamtej części gminy, ale Nowa Dęba ma już dwie wyremontowane drogi. Poza tym, powiat uczestniczy w dwóch innych inwestycjach prowadzonych w tamtejszych szkół. A przecież w powiecie są inne gminy, w których także trzeba remontować drogi i szkolną infrastrukturę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie