Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stalowa Wola. Wandale zniszczyli baner wyborczy prezydenta Andrzeja Dudy

Zdzisław Surowaniec
Zdzisław Surowaniec
Zniszczony baner Andrzeja Dudy w Stalowej Woli
Zniszczony baner Andrzeja Dudy w Stalowej Woli Jacek Rodecki
W całym regionie zniszczono banery wyborcze ubiegającego się o reelekcję prezydenta RP Andrzeja Dudy. Wandale nie ominęli również Stalowej Woli.

Baner urzędującej głowy państwa można zauważyć na przyczepie, postawionej przy drodze krajowej przy ulicy Energetyków. Była tam od dawna. Wywoływała różne emocje. W sieci wrzało od wpisów: „usuńcie to”, „zabierzcie tę facjatę”.

Nikt jednak nie dopuścił się do akt dewastacji. Najprawdopodobniej aż do wczoraj kiedy to nocną porą, w regionie zaczęto niszczyć materiały wyborcze. W Stalowej Woli zamiast „mój prezydent”, napisano czarnym sprayem „zdrajca”. Oczy zasłonięto czarną opaską. Nazwisko zmieniono, zastępując literę „d”, literą „p”. Dopisano także” „j... PiS i PO”. W przyczepie przebito oponę.

- Obecnie w tej sprawie nie było żadnego zgłoszenia - mówi rzecznik prasowy stalowowolskiej policji Małgorzata Kania.

Jak się dowiedzieliśmy firma świadcząca usługi reklamowe, szacuje straty. Dane na temat zniszczeń pojawiają się na terenie całego Podkarpacia. Przypuszcza się, że była to zmasowana akcja jednej, bądź kilku grup.

Niszczenie materiałów wyborczych jest nagminne. W marcu informowaliśmy na naszych łamach o dewastacji bannerów kandydatki na prezydenta Małgorzaty Kidawy-Błońskiej z Platformy Obywatelskiej. Sprawcy, którzy się tego dopuścili pocięli je ostrym narzędziem.

Słowo „debata” i „kultura” już dawno przestały być obecne w polityce, co widać po wpisach zamieszczanych w internecie, bezpośrednich wypowiedziach. Mówi się tylko o hejcie, fake newsach zamiast konkretnych propozycjach aby to nam, obywatelom żyło się lepiej.

Przypomnijmy, że na placu na ulicy Okulickiego w Stalowej Woli, naprzeciwko PKS-u, na jednym z billboardów zawisł plakat ze słynnym gestem posłanki Prawa i Sprawiedliwości Joanny Lichockiej. Billboard został usunięty, bo powiesiła go jedna z agencji reklamowych bez zgody zarządzającego placem. Na Podkarpaciu plakaty z gestem posłanki zawisły tuż po przegłosowaniu ustawy, na podstawie której media publiczne otrzymały wsparcie w kwocie 2 miliardy złotych

Bilboard ten ponownie zawisł w Stalowej Woli przy drodze krajowej na prywatnej działce. Długo nie powisiał, ktoś go ściągnął i zabrał. I to był koniec.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie