Supermarket Nisko

Radni miejscy w Nisku na ostatniej sesji dali zielone światło do powstania trzech marketów. Jeden z nich ma stanąć w centrum Niska, pozostałe dwa przy trasie do Stalowej Woli. Takiej uchwale sprzeciwiła się część miejscowych kupców.
W Nisku działają co najmniej dwa większe supermarkety. W niedługim czasie może wyrosnąć im konkurencja, gdyż na piątkowej sesji radni miejscy wyrazili zgodę na umieszczenie kolejnych trzech supermarketów w gminnym planie zagospodarowania terenu.

TRZY DZIAŁKI

- Trzech właścicieli terenu wystąpiło o zmianę zagospodarowania terenu - mówi Julian Ozimek, burmistrz miasta i gminy Nisko. - Jestem za otwarciem tych terenów. W tych rejonach nie może powstać działalność przemysłowa, gdyż wszystkie działki zlokalizowane są w strefie wód podziemnych.

Pierwszy ze sklepów może powstać tuż obok Zespołu Szkół przy ulicy Tysiąclecia, kolejny na placu pomiędzy stacją paliwowa Maante a ulicą Sandomierską, a trzeci nieopodal ulicy Szklarniowej. W większości przypadków właścicielami działek są biznesmeni z Niska i Stalowej Woli. Burmistrz na ostatniej sesji przedstawił projekt zmiany zagospodarowania terenu, który to umożliwia w przyszłości wybudowanie dużych sklepów mających powyżej 400 metrów kwadratowych powierzchni sprzedaży. Wszystkie komisje stałe niżańskiej rady opowiedziały się za zmianą planów zagospodarowania terenu. Pojawiły się także głosy przeciwne takim inwestycjom.

LPR ZA PSS SPOŁEM

- Zatrudniamy 70 osób i obawiamy się, że po wejściu dużych sklepów spadnie zatrudnienie, a przecież zatrudniamy miejscowych ludzi - argumentuje Danuta Dąbek-Zboroch, prezes zarządu PSS SPOŁEM Nisko. - Super i hipermarkety są dużym zagrożeniem nie tylko dla nas, ale również innych kupców.
Argumenty części zaniepokojonych kupców podzielili radni Ligi Polskich Rodzin.

- Sprawa została wprowadzona bardzo szybko, a jest kontrowersyjna i budząca zastrzeżenia - mówił radny Krzysztof Czubat. - Taka decyzja powinna być przemyślana. Dobro gminy jest łatwe do wyliczenia, natomiast nie wiemy, jakie mogą być konsekwencje tej decyzji. Wiadomym jest, że miejsce w dużym sklepie powoduje likwidację 4-5 miejsc i to nie tylko w okolicznym handlu. Wnioskuję o wykreślenie tego punktu i porządku obrad tak, aby większość społeczeństwa mogła się wypowiedzieć w tej sprawie.

Kilka chwil później radni odrzucili wniosek radnego Czubata i przyjęli uchwałę zmieniającą studium zagospodarowania przestrzennego gminy, dając zielone światło do budowy nowych supermarketów. Koszty sporządzenia zmiany studium będą wynosiły około 25 tysięcy złotych i pokryje je gmina.