MKTG SR - pasek na kartach artykułów

TARNOBRZEG NIE WITA?

/MJR/

Miasta i gminy w regionie "witają" i "żegnają" gości tablicami promującymi walory okolic. Tarnobrzeg swoich mieszkańców i gości wita... tablicami drogowymi.

Tablica promocyjna Baranowa Sandomierskiego skutecznie zaprasza do odwiedzenia zamku. Gmina stawia na swe walory turystyczne i chce przyciągnąć do siebie jak najwięcej turystów.

- Stawiamy na to, co najcenniejsze w gminie. Mieszkańcy są zadowoleni z tej tablicy. Taki "witacz" jest dowodem tego, że nie wstydzimy się gminy. Każdy przejeżdżający obok niego wie, gdzie jest i że jest tu mile widziany - mówi Mirosław Pluta, burmistrz Baranowa Sandomierskiego.

Koszt takiej tablicy wyniósł prawie osiem tysięcy złotych. Panel środkowy jest wymienny. Co cztery lata mieszkańcy i goście mają oglądać inny widok.

- Obecnie prezentujemy zamek, ale w przyszłym roku zmienimy planszę i pokażemy inny walor gminy - wyjaśnia burmistrz.

Jadących do Mielca od strony Tarnowa wita samolot. Stalowa Wola jest "Przyjazna inwestorom". Nowa Dęba też ma swój "witacz".

- Tablica powitalna wiąże się ściśle z filozofią promocji miasta, lub regionu. Stanowi ikonę miasta - komentuje Bartosz Kopyto, rzecznik stalowowolskiego magistratu.

Marzanna Madejska-Patyk, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Mielcu, stwierdza, że miastu jest potrzebny element powitalny. - Taka tablica jest miłym akcentem z naszej strony - dodaje.

Tarnobrzeg nie ma tablicy powitalnej, a jedynie znaki drogowe, które informują o przekroczeniu granicy miasta. Dlaczego tak ubogo?

Paweł Antończyk z biura informacyjnego Urzędu Miasta: - Nikt nie poruszał takiej kwestii. Nie jest to sprawa ważna, raczej stanowi pewien dodatek. Nie wszystkie miasta mają takie tablice. Jeśli pojawią się głosy mieszkańców, radnych czy przedsiębiorców w tej kwestii, będziemy na ten temat rozmawiać. Może lepiej wydać te kilka tysięcy na bardziej pożyteczny cel, na przykład akcję "Lato w mieście".

Ale sami tarnobrzeżanie przyznają, że woleliby być atrakcyjniej informowani o wjeździe do miasta.

- Tarnobrzeg mógłby się o to postarać. Przyjemnie jest jak cię własne miasto wita - mówi Artur Bieszczad z Tarnobrzega.

Mieszkańcy zwracają też uwagę, że władze powinny proponować pewne rozwiązania, a nie czekać na wolę mieszkańców.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie