Tarnobrzeg. Pieski pójdą na nowe miejsce

Schronisko z dobytkiem zostanie przeniesione kilkaset metrów dalej. Przeprowadzka jest konieczna, bo terenem zainteresowany jest inwestor

O przyczynach zmiany lokalizacji siedziby schroniska, które obecnie działa na jednej z działek po byłej Kopalni Siarki w Machowie, poinformował prezydent miasta.

Dwie przeszkody

Temat przeprowadzki wiąże się z modernizacją schroniska, które ma zostać wyremontowane w ramach budżetu obywatelskiego. Jednak sprawa wykorzystania pieniędzy nie jest prosta. - Opinia radców prawnych mówi, że fizycznie pieniędzy na tę działkę miasto przeznaczyć nie może, bo nie jest ona własnością gminy - tlumaczy prezydent Grzegorz Kiełb. - Poza tym schronisko znajduje się na dwuhektarowej działce, którą interesuje się inwestor. Budynek schroniska stoi na środku działki i nie można go wydzielić. Inwestor nie chce, aby mu tę działkę okroić.

Miasto wskazało stowarzyszeniu inną działkę, także w Machowie. Znajdują się tam budynki po byłej łaźni. Teren należy do gminy Tarnobrzeg, dlatego bez obaw będzie można wykorzystać 90 tysięcy złotych z budżetu obywatelskiego na adaptację schroniska.

Jak trzeba to trzeba

Agnieszka Wilamowska, prezes Stowarzyszenia Chrońmy Zwierzęta widziała już działkę, na którą ma przenieść się schronisko. Uważa, że 90 tysięcy złotych, jakie w ramach budżetu obywatelskiego zagwarantowano na modernizację schroniska, wystarczą, aby zwierzęta mieszkały w godnych warunkach. Przyznaje także, że nowe miejsce ma zalety. - Jest tam więcej drzew, czego nie ma na obecnie zajmowanej działce - mówi prezes Wilamowska. - Przeprowadzka na pewno będzie wyzwaniem dla nas opiekunów i samych zwierząt. Najważniejsze jest to, aby zwierzęta zaadoptowały się na nowym miejscu.

Z informacji podanej przez prezydenta miasta wynika, że schronisko będzie funkcjonowało w dotychczasowym miejscu do końca roku. Przeprowadzka i adaptacja pomieszczeń to temat, do którego miasto podejdzie w przyszłym roku.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu TARNOBRZESKIEGO