[galeria_glowna]
(fot. Michał Leszczyński)
Kierowca opowiadał, że gdy wjeżdżał na most od strony powiatu sandomierskiego, podczas jazdy pękła opona.
- Nie mogłem już niż zrobić, ciężarówka skręcała na prawą stronę. Kierownicą nie dało się skręcić - mówił.
Tuż przed mostem kolos najpierw skosił barierkę ochronną, a potem uderzył w pierwszą podporę górnej konstrukcji. Naczepa przewróciła się i zatarasowała wjazd na most od strony województwa świętokrzyskiego. Wysypała się zawartość - kilkadziesiąt ton grysu - drobnych kamyków. Uszkodził się też zbiornik na paliwo. Olej napędowy rozlał się, część na moście, część spłynęło pod most. Strażacy neutralizowali działanie ropy. Kierowcy nic się nie stało. Z jezdni zbierał to, co podczas uderzenia powypadało z kabiny. Z przejęciem patrzył na wrak ciężarówki. Kabina, silnik - wszystko zniszczone.
Strażacy i policjanci zwracali uwagę na uszkodzony most. U góry wskutek uderzenia, skrzywiła się metalowa belka, pod mostem puściły nity.
We wtorek kielecki oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad wydał komunikat: Aktualnie eksperci z rzeszowskiego oddziału GDDKiA, który administruje obiektem, badają stopień uszkodzeń mostu. Dopiero w oparciu o wyniki ekspertyz, będzie można określić, jak długo potrwa naprawa obiektu i do kiedy pozostanie on całkowicie zamknięty - czytamy w informacji.
Nikt we wtorek nie potrafił odpowiedzieć do kiedy potrwają badania i co najbardziej interesuje kierowców, kiedy wreszcie będzie można pojechać przez most.
Przerzucenie ruchu tranzytowego od Kielc, Radomia do Rzeszowa przez Sandomierzu było we wtorek dość mocno odczuwalne. Na sandomierskiej obwodnicy pojawiło się więcej ciężarówek, w rejonie mostu na Wiśle w Sandomierzu zaczęły robić się korki. Przejazd utrudniała wymiana nawierzchni przed Sandomierzem od strony Łoniowa. We wtorek internauci informowali, że na Wisłostradzie, na wjeździe do Tarnobrzega robiły się gigantyczne korki. Kierowcy jadący w stronę Radomia, Kielc, Krakowa, aby przekroczyć Wisłę musieli jechać do Sandomierza przez centrum Tarnobrzega. Samochody osobowe miały lżej. Można było skorzystać z promu w Baranowie Sandomierskim i Tarnobrzegu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?