Trwa remont nowej siedziby dla straży miejskiej w Tarnobrzegu

O konieczności przejścia strażników do niezależnych pomieszczeń mówiło się od dawna. Obecna siedziba znajduje się na parterze pałacyku prezydenckiego, do którego petenci mają utrudniony dostęp w dni wolne do pracy. Stąd pomysł na przeprowadzenie strażników do niezależnych pomieszczeń, do których mieszkańcy będą mogli wejść po godzinach pracy urzędu oraz w dni wolne.

SIEDZIBA PO MYJNI

Ostatecznie na nową siedzibę strażników wybrano pomieszczenia po myjni samochodowej, obok budynku Urzędu Miasta przy ulicy Mickiewicza 7. Adaptacja pomieszczeń ruszyła kilka tygodni temu i zakończy się około 20 grudnia.

Modernizacja pomieszczeń po byłej myjni samochodowej przebiega pełną parą. Metraż nowej siedziby będzie znacznie większy od obecnej, co pozwoli na wygospodarowanie dodatkowych pomieszczeń socjalnych i administracyjnych. Do dyspozycji strażników będą szatnie, łazienki, piwnica i zaplecze kuchenne. Przewidziano także pokój odpraw, pokój przesłuchań, magazyn, archiwum. Swój pokój będzie miał komendant i dyżurny.

COŚ DLA KOBIET

Adaptacja pomieszczeń odbywa się także pod kątem pracy w straży kobiet. - Podjęliśmy decyzje, by do straży miejskiej przyjąć kobiety - mówi Paweł Antończyk, z Urzędu Miasta Tarnobrzega. - Takie potrzeby pojawiły się w wyniku działań podejmowanych przez straż wobec kobiety. Dlatego też panie, które będą pracowały w straży, muszą mieć do dyspozycji osobne łazienki i szatnie.

Kiedy na tarnobrzeskich ulicach mieszkańcy zobaczą kobiety? Na razie nie wiadomo. O konieczności zwiększenia stanu liczebnego od dawna mówi szef formacji, jak również radni na sesjach. Potrzeba jest tym pilniejsza, że w ciągu ostatnich trzech lat, liczba strażników zmniejszyła się z 16 do 13.
W tarnobrzeskim urzędzie dowiedzieliśmy się, że rekrutacja odbędzie się z chwilą uchwalenia budżetu miasta na przyszły rok, kiedy będzie wiadomo ile pieniędzy zostanie przeznaczonych na funkcjonowanie straży miejskiej.