Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wolność ważniejsza od pieniędzy. Wicemarszałek i były premier w Stalowej Woli

Zdzisław Surowaniec
Zdzisław Surowaniec
Małgorzata Kidawa-Błońska, Włodzimierz Cimoszewicz, Renata Buytyn i Tomasz Cimoszewicz
Małgorzata Kidawa-Błońska, Włodzimierz Cimoszewicz, Renata Buytyn i Tomasz Cimoszewicz Zdzisław Surowaniec
Wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa - Błońska z Platformy Obywatelskiej, jej partyjny kolega Tomasz Cimoszewicz i jego ojciec - były premier i minister sprawiedliwości oraz minister spraw zagranicznych Włodzimierz Cimoszewicz, spotkali się w poniedziałek z mieszkańcami Stalowej Woli. To kolejne spotkanie w ramach działającego w mieście Klubu Obywatelskiego.

Na konferencji prasowej była poseł Renata Butryn zapowiedziała, że tematem będą bieżące reformy z próbą znalezienia odpowiedzi na pytanie, komu one mają służyć - społeczeństwu czy partii rządzącej?

Wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa - Błońska skomentowała poniedziałkową wizytę w Stalowej Woli premier Beaty Szydło związaną z otwarciem żłobka. - Cieszę się, że zapoczątkowany przez Platformę Obywatelską program „Maluch” jest z powodzeniem kontynuowany i rozwijany, a wspierana przez Platformę przez lata Huta Stalowa Wola w przyszłości nie będzie tylko zakładem produkcyjnym, ale miejscem, w której rozwijają się nowe technologie i kreatywność - powiedziała.

Włodzimierz Cimoszewiczem, który brał udział w pracach nad Konstytucją z 1997 roku stwierdził, że nigdy nie mówiło się o tym akcie prawnym tak często jak obecnie. A to wszystko za sprawą działań Prawa i Sprawiedliwości, zwłaszcza związanych z Trybunałem Konstytucyjnym. Zapytany o reformę sądownictwa ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry odparł, że nie zna szczegółów, ale przyznał, na tę sferę życia zawsze były skargi ze strony obywateli. Chodzi głównie o opieszałość i zbyt małą liczbę sędziów w stosunku do natłoku spraw. Nie pochwalił pomysłu, aby Krajowa Rada Sądownicza była choćby w części wybierana przez Sejm.

Jeżeli chodzi o ograniczenie kadencji prezydentów miast, burmistrzów, wójtów do dwóch, zdaniem Włodzimierza Cimoszewicza jest kontrowersyjne, bo dokonuje zamachu na bierne prawo wyborcze obywateli, co jest sprzeczne z Konstytucją. - Jeżeli argumentem jest walka z patologiami, to oceniam go krytycznie. Tak naprawdę chodzi o to, aby wyeliminować silniejszych kandydatów opozycji w najbliższych wyborach oraz upartyjnić wybory na niższych szczeblach - ocenił.

Posła, przedsiębiorcę Tomasza Cimoszewicza szczególnie interesuje opinia mieszkańców na temat jakości powietrza oraz problemy z jakimi się borykają w tej materii różne regiony. Nie jest zwolennikiem zapowiadanych kontroli przez Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska podmiotów, które mogą być winowajcami. Zapowiedział podjęcie kroków, aby prawo uczynić korzystniejszym dla mieszkańców miast, borykających się z ekologią.

Czy hasła o zagrożonej demokracji są w stanie wygrać z pieniędzmi jakie obywatele otrzymują od rządu? - Pieniądze są ważne i potrzebne, ale jeżeli ludzie chcą być bezpieczni, chcą zarabiać, realizować się, to muszą być spełnione i zagwarantowane nasze wolności, a na ich straży stoi Konstytucja. Jeżeli będą one łamane, nieprzestrzegane, to same pieniądze niczego w ich życiu nie zmienią - mówiła Małgorzata Kidawa - Błońska.

- Jestem jak najdalszy od bagatelizowania tego, że parę milionów osób wysoce ceni sobie zwiększoną pomoc finansową. Chciałbym tym ludziom naprawdę życzyć tego, żeby ten program wiódł się przez dłuższy czas. Ale pewności nie mam, czy za rok, dwa będą na to pieniądze - dopowiedział były premier. - Jeżeli będą, to bardzo dobrze. Chciałbym wierzyć, że w większości mamy potrzebę bycia obywatelami, a to znaczy coś więcej, niż tylko oczekiwanie na przelew finansowy. Nie będziemy żyli w demokratycznym państwie, jeżeli nie obronimy takiego charakteru naszego państwa. A wtedy możemy odczuć inne niedogodności - stwierdził.

Platforma Obywatelska przygotowuje się do wyborów samorządowych. W lipcu zostaną zaprezentowani kandydaci na prezydentów co najmniej 49 miast. - Będą to bardzo dobrzy kandydaci we wszystkich miastach. Dlatego damy osoby, które są znane, rozpoznawalne, z bardzo dużym autorytetem, doświadczeniem, bo w samorządzie, poza energią, potrzebne jest właśnie doświadczenie - stwierdziła Małgorzata Kidawa - Błońska.

Renata Butryn została ekspertem społecznym zespołu parlamentarnego do spraw rozwoju Polski Wschodniej: - Będziemy gościć posłów z tego regionu, domagać się od rządu zauważenia realnych naszych problemów, a nie tylko tych, które można medialnie pokazać jako sukces - zapowiedziała była posłanka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie