Czterdzieści czarno białych fotografii przedstawiających ulicznych artystów, kloszardów, a także zwykłych turystów można oglądać w Tarnobrzeskim Domu Kultury. Autorem prac jest młody, zaledwie dwudziestoletni tarnobrzeżanin, Łukasz Dziewic.
W ten sposób autor chce przedstawić Paryż z innej, nieco mniej znanej strony.
- O każdym z bohaterów moich fotografii mógłby opowiedzieć jakąś historię o tym, co go spotkało w życiu, co go uszczęśliwia, a co powoduje jego smutek - mówi Łukasz.
- Moje fotografie nie są pozowane, tylko naturalne. Chcę, żeby pokazywały zwykłych ludzi i to, co oni robią na co dzień. Zanim zrobię zdjęcie zawsze staram się porozmawiać z moim bohaterem, aby czegoś więcej się o nim dowiedzieć. Dzięki temu fotografia nabiera dodatkowej wartości. Kiedy lepiej poznam człowieka, mogę więcej o nim opowiedzieć za pomocą obrazu. Bo chcę, żeby wszyscy ci, którzy oglądają moje zdjęcia też poznali tych ludzi, z którymi ja miałem przyjemność porozmawiać - dodaje autor.
ARTYŚCI, ZWYKLI LUDZIE
Podczas spacerów paryskimi uliczkami młody tarnobrzeżanin miał okazję spotkać wielu ciekawych ludzi. Poczynając od ulicznych mimów, kloszardów, przez turystów z różnych krajów, po zwykłych Francuzów, którzy z pasją opowiadali o swoim mieście i kraju.
Na fotografiach w Tarnobrzeskim Domu Kultury można zobaczyć miedzy innymi gołębiarza, który od urodzenia mieszka w Paryżu i kocha gołębie. Kiedyś miał swoją hodowlę. Od pięciu lat jednak jest bezdomnym i mieszka w domu opieki społecznej. Gołębi jednak nigdy nie przestał kochać. Zresztą ze wzajemnością. Starszy mężczyzna codziennie zbiera dla ptaków okruszki z niesprzedanych chlebów, którzy są wyrzucane.
Na innym zdjęciu Łukasz Dziewic przedstawia nam czarnoskórego kontrabasistę Farrisa Smitha. Muzyk pochodzi z Kalifornii. Kocha muzykę i podróże, dlatego jeździ po całym świecie i grywa na ulicach dla przechodniów.
FOTOGRAFIĘ MA W GENACH
Łukasz fotografią zajmuje się od siedmiu lat, chociaż jak sam mówi, na poważnie dopiero od pięciu. Najbardziej lubi robić reportaże i to w szczególności w barwach czarno białych. Jak sam mówi, są to kolory stworzone specjalnie do reportaży, bowiem świetnie oddają klimat danej sytuacji, a oglądający fotografię czuje się, jakby to on ją robił. Drugi typ fotografii, w jakiej specjalizuje się Łukasz to portrety. Dzięki nim poznaje ludzi. Może zobaczyć, a potem pokazać to, co skrywają w sobie. Jest to niezwykła magia, na którą pozwala właśnie fotografia.
O swojej pasji sam mówi, że nie wiadomo czy to Bóg chciał, żeby robił zdjęcia, czy po prostu wdał się w ojca, również fotografa. Aparat jest dla niego czymś nieodzownym. Trzecim okiem, przez które podgląda otaczający go świat. Z natury esteta i optymista. Chciałby zatrzymać to co dla niego ważne i pokazać to w interesujący sposób.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?