- Opinia zespołu biegłych lekarzy psychiatrów jednoznacznie stwierdza, że podejrzany jest niepoczytalny i w chwili popełnienia czynu poczytalność miał całkowicie zniesioną - informuje prokurator Andrzej Dubiel, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Tarnobrzegu, która nadzorowała śledztwo w sprawie krwawych wydarzeń w stalowowolskiej galerii handlowej, o których stało się głośno w całym kraju a nawet za granicą.
Opinia oznacza to, że Konrad K. nie może być oskarżony o zabójstwo 51-letniej Małgorzaty z Grębowa i zranienie nożami kilku innych osób, w tym niektórych ciężko. 28-latek nie stanie przed sądem, jednak to nie oznacza, że wróci do ogółu społeczeństwa (obecnie przebywa w tymczasowych areszcie śledczym).
- Prokuratura wystąpi do sądu o zastosowanie wobec Konrada K. środka zabezpieczającego, który stosuje się zamiast kary wobec sprawcy czynu zabronionego który nie podlega odpowiedzialności karnej z powodu niepoczytalności - dodaje prokurator Andrzej Dubiel.
Postanowienie sądu w tym zakresie będzie jedynie formalnością, gdyż sad opierał się będzie na opinii sądowo-psychiatrycznej, a ta jest jednoznaczna. Podobnie zresztą jak opinia lekarzy, którzy decydowali o tym, czy wobec Konrada K. można stosować areszt i w jakich warunkach.
W praktyce Konrad K. trafi do zamkniętego zakładu psychiatrycznego, gdzie będzie brał leki i będzie obserwowany. Co pół roku zespół lekarzy będzie wydawał opinię odnośnie jego obecnego stanu psychicznego. Gdyby poprawił się na tyle, żeby nie istniało ryzyko, iż w przyszłości mężczyzna może znów popełnić przestępstwo tego typu, teoretycznie mógłby opuścić szpital psychiatryczny. Teoretycznie, gdyż takie przypadki „nagłego wyleczenia” w zasadzie się nie zdarzają. Jest wielce prawdopodobne, że Konrad K. spędzi w izolacji od społeczeństwa wiele lat a być może nawet resztę życia.
Do ataku w galerii handlowej VIVO! w Stalowej Woli doszło 20 października około godziny 15. 27-letni wówczas Konrad K. ze Stalowej Woli wszedł do obiektu i biegnąc (truchtając) atakował trzymanymi w dłoniach dwoma nożami szturmowymi przypadkowe osoby - pracowników z galerii oraz klientów. Zranił 9 osób, w tym kilka bardzo poważnie. 51-letnia mieszkanka Grębowa (klientka) zmarła. Mężczyzna został zatrzymany po wybiegnięciu z galerii. W przeszłości mężczyzna leczył się psychiatrycznie jednak, jak ustalono, nie zawsze przyjmował przepisane mu leki.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Zobacz także:
Klimat w kraju się zmieni. Zagrożenia dla Polski i świata
Źródło:vivi24
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?