Zawieszenie porodówki na czas remontu w niżańskim szpitalu
Po zawieszeniu działalności Oddziału Ginekologiczno – Położniczego dyrektor niżańskiego szpitala Paweł Tofil odpiera plotki o tym, że pod płaszczykiem remontu oddziału, planowana jest jego likwidacja.
Jak tłumaczy dyrektor, szykuje się generalny remont oddziału z burzeniem klatki schodowej i ścian. - Nie da się funkcjonować w szpitalu z wielką dziurą. Przypominam, że w Tarnobrzegu remont Oddziału Ginekologiczno – Położniczego trwał dwa lata. W Nisku potrwa około roku – zapewnia.
Tymczasem powstał nawet profil na facebooku pod hasłem „Nie dla likwidacji porodówki”. Z pacjentkami pożegnały się też położne na profilu „Rodzę w Nisku”.
- Powstało larum, bo położne miały przytulny kąt na porodówce, a na czas remontu zostały skierowane do pracy na inne oddziały, a te, które nabyły prawa emerytalne odeszły – twierdzi dyrektor Tofil. Zdaniem dyrektora remont zbiega się z mocnym spadkiem urodzin w niżańskim szpitalu, w maju było ich tylko 9.
Dyrektor tłumaczy, że nie mógł wydać komunikatu o zawieszeniu działalności oddziału na czas remontu, ponieważ zgodę na to musi wyrazić jeszcze Rada Społeczna Szpitala oraz wojewoda podkarpacki. A takich decyzji jeszcze nie ma. Dopinane są także ze starostą sprawy finansowania inwestycji.
Dyrektor ma satysfakcję, że niżańska porodówka ma dobrą opinię wśród kobiet, ale jako irytujące odbiera kłamliwe informacje o szpitalu.
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.5/images/video_restrictions/0.webp)
Koniec sprawy Assange'a. Ugoda z USA zapewnia mu wolność
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?