Premiera farsy" Czego nie widać" i bankiet w Teatrze Powszechnym

Z uwagi na przestrzeń można było dokładnie obejrzeć zwiewne toalety aktorek -Patrycji Zywert, Karoliny Michalik i Karoliny Łękawy.

(fot. Barbara Koś)

Do tej pory premierowe kreacje ginęły całkowicie w ciasnych foyer przed sceną dużą i kameralną. Teraz jest luz!

Przekonali się o tym wszyscy widzowie premiery albowiem każdego wychodzącego zapraszano na górę. Niektórzy wręcz stawali nieco onieśmieleni bo po kawiarni "Czekolada" została rzeczywiście wielka przestrzeń. Ginął nawet w niej stół bankietowy okryty ciastem i kieliszkami z szampanem.

Po raz pierwszy można było zauważyć suknie pań. Dominowała czerń, za to bardzo barwną i elegancką suknię zauważyliśmy u Anny Kulpy - sekretarza literackiego teatru.

Aktorzy przebrali się bardzo szybko i niemal w komplecie stawili na miejsce honorowe. Można było znów dokładnie obejrzeć i podziwiać zwiewne toalety aktorek -Patrycji Zywert, Karoliny Michalik i Karoliny Łękawy - Natalia Rzeźniak dołączyła do ekipy trochę później.

- Teraz widzicie państwo, jak ja się męczę - zauważył dyrektor Zbigniew Rybka, nawiązując do sztuki, pokazującej teatr i jego kulisy w krzywym zwierciadle. Potem podziękował wszystkim za udaną premierę i spytał, czy głosu nie chce zabrać wiceprezydent Ryszard Fałek.

- Dziękuję, dziękuję - odżegnał się stojący w grupie widzów wiceprezydent dodając jednak donośnie: sztuka mi się podobała!

Michał Górski, aktor i asystent reżysera wręczył w imieniu zespołu prezenty twórcom spektaklu. Dla reżysera, Tomasza Dutkiewicza wyszukał dawny zbiór praw autorstwa …Tomasza Dutkiewicza. - A nuż się przyda?- podpowiedział.

-Dziękuję wam wszystkim - mówił reżyser, Tomasz Dutkiewicz. - Chociaż ze sztuki widać jacy jesteśmy wariaci, ja kocham tych wszystkich wariatów…

Za "wariatów" i publiczność wzniesiono pierwszy popremierowy toast. Potem można było pokosztować znakomitych ciasteczek i oczywiście-wspaniałego tortu, bez którego nie ma żadnej premiery w "Powszechnym".

A jeszcze później obejrzeć rysunki Jacka Sroki w nowej galerii.

A było komu podziwiać - premierowa publiczność zjawiła się tłumnie w nowym foyer

(fot. Barbara Koś)

- Dziękuję wam wszystkim - mówił reżyser, Tomasz Dutkiewicz. - Chociaż ze sztuki widać jacy jesteśmy wariaci, ja kocham tych wszystkich wariatów
(fot. Barbara Koś)

Michal Gorski aż się zawstydził wręczając Tomaszowi Dutkiewiczowi kodeks karny ...Tomasza Dutkiewcza
(fot. Barbara Koś)

IW przerwach goście oglądali rysunki Jacka Sroki w nowej Galerii Mozaika

(fot. Barbara Koś)