MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Szczątki samolotu Su-27 wciąż leżą w miejscu niedzielnej katastrofy

/jp/
Szczątki białoruskiego samolotu Su-27 wciąż leżą w miejscu gdzie je znalazły ekipy ratunkowe po tragicznym wypadku, który miał miejsce podczas niedzielnego Air Show. Niewykluczone, że komisja badająca przyczynę tragedii czeka na decyzję władz białoruskich co do sposobu prowadzenia śledztwa.

- Od wtorku nic się tutaj specjalnego nie dzieje. Widzieliśmy tylko grupę duchownych prawosławnych, którzy zwiedzali miejsce uderzenie w ziemi samolotu i chyba odprawiali modły. Chciałem zapalić w pobliżu miejsca katastrofy świeczkę, ale nie pozwolono mi podejść nawet na dalszą odległość do miejsca, gdzie rozbił się samolot - mówi mieszkaniec Małęczyna.

Mieszkańcy wsi mieli też okazję zobaczyć specjalny rytuał lotniczy - w poniedziałek nad miejscem tragedii przeleciały "białoczerwone iskry" wypuszczając smugi dymne. Podobny przelot wykonały samoloty białoruskie odlatujące do swojego kraju po pokazach Air Show.

W poniedziałek teren wypadku wciąż był obstawiony szczelnie przez Żandarmerię Wojskową. W poniedziałek duże grupy gapiów przyglądały się na miejsce katastrofy z pobliskiej drogi. W środę na jezdni dyżurowali już funkcjonariusze Żandarmerii Wojskowej oraz policjanci.

Mieszkańcy Małęczyna twierdzą, że szczątki samolotu leżą nietknięte od niedzieli wciąż w tym samym
miejscu, gdzie upadły po katastrofie samolotu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie