Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

1. liga piłkarzy ręcznych. KSSPR zagra w Radzyminie bez lidera, ale z dwoma zawodnikami, którzy po długiej przerwie wracają do składu

Paweł Kotwica
Tadeusz Klocek
Bez swojego najlepszego strzelca, Daniela Goliszewskiego, będą sobie musieli radzić w kilku kolejnych spotkaniach pierwszoligowi piłkarze ręczni KSSPR Końskie. Najbliższe zagrają w sobotę, 23 lutego, o godzinie 18 w Radzyminie. Pozytywna wiadomość jest taka, że do składu KSSPR wraca po długiej przerwie dwóch zawodników.

Goliszewski odniósł kontuzję 26 stycznia, w meczu pierwszej kolejki rundy rewanżowej z KSZO Odlewnią Ostrowiec Świętokrzyski. Mimo to grał w kolejnych spotkaniach. Dopiero w nieplanowanej przerwie w rozgrywkach (mecz KSSPR z AZS AWF Biała Podlaska, który miał się odbyć w Końskich w ubiegłą sobotę przełożono na prośbę gości na 8 marca) zdiagnozowano kontuzję zawodnika.

ZOBACZ>>> Trener z Końskich będzie pracował w PGNiG Superlidze!

- Badanie rezonansem magnetycznym wykazało, że Daniel ma lekko uszkodzone tylne krzyżowe więzadło kolanowe. Zazwyczaj oznacza to około półtora miesiąca bez treningu, ale załatwiliśmy mu dobrego fizjoterapeutę i zabiegi, więc możliwe, że wróci do treningu po około dwóch tygodniach - mówi trener szczypiornistów KSSPR, Robert Napierała.

ZOBACZ>>> Zmarł znany były sędzia piłki ręcznej. Sędziował również mecze w Końskich

21-letni, grający w drugiej linii Daniel Goliszewski, który jest wychowankiem Orlenu Wisły Płock, a do Końskich trafił pół roku temu po dwóch sezonach spędzonych w Ostrowcu Świętokrzyskim, jest w tym sezonie najlepszym strzelcem zespołu z Końskich - zdobył dotąd 72 bramki, co daje mu ósme miejsce w klasyfikacji snajperów grupy C pierwszej ligi.

Dobre wiadomości są takie, że do składu koneckiej drużyny na najbliższy mecz wracają dwaj inni kontuzjowani wcześniej zawodnicy - Dawid Maleszak i Bartosz Woś. - Ta nieplanowana przerwa w graniu nam posłużyła, bo będę miał do dyspozycji trochę szerszy skład - mówi szkoleniowiec naszej drużyny. Szerszy jeszcze o dwóch zawodników, bo po długich przerwach do składu naszej drużyny wraca dwóch wychowanków koneckiego klubu - rozgrywający Michał Napierała, syn trenera KSSPR, który przed bieżącym sezonem wyjechał do Warszawy, ale zatęsknił za konecką halą oraz obrotowy Michał Kołodziej, który ostatnio grał w drugoligowej AZS Politechnice Świętokrzyskiej Kielce.

ZOBACZ>>> Czarna seria w PGE VIE trwa. Michał Jurecki złamał kciuk!

W sobotę, 23 lutego, o godzinie 18, nasz pierwszoligowiec rozegra wyjazdowy mecz z SPR ROKiS Radzymin. Rywal konecczan to beniaminek rozgrywek, który w tabeli grupy C zajmuje jedenaste, przedostatnie miejsce. Podwarszawska drużyna zgromadziła do tej pory siedem punktów - dwa za trzypunktowe zwycięstwa i jeden za porażkę po serii rzutów karnych (KSSPR jest siódme, ma 18 punktów). Do bezpiecznego, dziesiątego miejsca, które zajmuje teraz KSZO Odlewnia Ostrowiec, brakuje mu jeszcze sporo, bo pięć punktów. W ostatniej kolejce drużyna z Radzymina wygrała w Radomiu z Uniwersytetem 29:28, dzięki czemu opuściła ostatnie miejsce w tabeli, spychając na nie radomian. Niedawno SPR ROKiS stoczył przed własną widownią wyrównany pojedynek z drużyną z czołówki tabeli, Czuwajem Przemyśl. Wprawdzie beniaminek rozgrywek pierwszej ligi przegrał 28:33, ale do przerwy przegrywał tylko 16:17.

ZOBACZ>>> Kolejny zawodnik może odejść z PGE VIVE. Był na testach w Bundeslidze

- Mamy sporo wiadomości na temat naszego sobotniego rywala. Rozmawiałem z ludźmi z Uniwersytetu Radom, którzy mówili, że Radzymin to zupełnie inna drużyna, niż w pierwszej rundzie. Grają dużo lepiej, bardzo mocno w obronie. Młodzi zawodnicy ograli się, nabrali doświadczenia i robią wszystko, żeby łapać punkty, gdzie się da. To będzie bardzo niebezpieczny rywal, szczególnie u siebie, tym bardziej, że hala w Radzyminie jest specyficzna i sprzyja gospodarzom - mówi Robert Napierała.

ZOBACZ>>> Polska wraz z dwoma innymi krajami będzie się starała o mistrzostwa Europy piłkarzy ręcznych w 2026 roku

Jego zawodnicy będą musieli zwrócić szczególną uwagę na lewego rozgrywającego SPR ROKiS, Mateusza Chabiora, który ze 108 trafieniami jest wiceliderem klasyfikacji strzelców. Zawodnik ten ma wprawdzie tylko 19 lat, a jego warunki fizyczne nie są oszałamiające (190 centymetrów wzrostu), ale to gracz bardzo skuteczny.

- Ma dobry zwód i wyskok, dobrze pracuje na nogach, ma mocny rzut, „ciętą rękę”. Musimy poświęcić mu dużo uwagi. Słyszałem opinie, że kiedy temu zawodnikowi pozwoli się na zbyt wiele, to stanowi on 50 procent wartości drużyny. Ale jeśli ograniczy się jego poczynania, Radzymin traci pewność siebie i łatwiej z nim wygrać - mówi Napierała.

SZOKUJĄCA DEKLARACJA BOGDANA WENTY SPRZED LAT. „CHCĘ ODDAĆ OKO BIELECKIEMU”

POLECAMY RÓWNIEŻ:



OTO NOWE PGE VIVE KIELCE. ZOBACZ ZMIANY I SKŁAD NA SEZON 2018/2019 [ZDJĘCIA]


SŁAWEK SZMAL SKOŃCZYŁ 40 LAT. Zobaczcie „KASĘ”, JAKIEGO NIE ZNACIE [UNIKALNE ZDJĘCIA]



20 LAT TEMU W KIELCACH ODBYŁ SIĘ PIERWSZY MECZ GWIAZD ISKRA SHOW.


PRAWIE JAK MESSI. MICHAŁ JURECKI WYSTĄPIŁ W TURBOKOZAKU


POLUB NAS NA FACEBOOKU. NAJWIĘCEJ INFORMACJI O ŚWIĘTOKRZYSKIEJ PIŁCE RĘCZNEJ NA:

Handball Echo Dnia

POLUB NAS NA FACEBOOKU. NAJWIĘCEJ INFORMACJI O ŚWIĘTOKRZYSKIM SPORCIE NA:

Sport Echo Dnia

Autor jest również na Twitterze
Obserwuj Handball Echo na Twitterze
Obserwuj Sport Echo Dnia na Twitterze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie