Dostojna jubilatka, mimo sędziwego wieku, zachowała świetną formę i pogodę ducha. Pani Władysława jest osobą głęboko religijną, ma rewelacyjną pamięć, pasjami ogląda seriale telewizyjne, na bieżąco interesuje się polityką. Otoczona miłością najbliższych, wkracza w "drugą setkę".
Sobotnie uroczystości urodzinowe rozpoczęła popołudniowa msza święta w kościele parafialnym w Oleszkach. Po nabożeństwie Władysława Paw, wraz z rodziną zaprosiła nas na obiad w Hotelu Gromada w Busku-Zdroju.
Listę zaproszonych gości otwiera wicewojewoda świętokrzyski Andrzej Bętkowski. Złożył jubilatce życzenia urodzinowe, przekazując okolicznościowy list od premiera Mateusza Morawieckiego. Gratulacje z okazji "setki" złożył też pani Władysławie burmistrz Buska-Zdroju Waldemar Sikora. Były również życzenia of Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego, wsparte... gratyfikacją finansową. To dożywotnia emerytura, jaką otrzymują "z urzędu" osoby, które ukończyły 100 lat.
Jak każe tradycja, nie zabrakło symbolicznej lampki szampana - za zdrowie stulatki. Było także odśpiewane chórem "200 lat!". Pani Władysława - rozpromieniona, uśmiechnięta - świętuje urodziny w gronie najbliższych i przyjaciół.
Władysława Paw urodziła się 10 listopada 1918 roku, a więc jest rówieśnicą niepodległej Polski. Ma trzech synów, dochowała się pięciu wnuków i trzech prawnuczków. Dzisiaj jest wdową - z mężem Zygmuntem żyli razem przez 69 lat; zabrakło kilku miesięcy, by mogli świętować kamienne gody.
Pani Władysława ma długowieczność w genach - żyją jej dwie siostry, z których starsza skończyła 94 lata. Mieszka teraz z najmłodszym synem Witoldem, który razem z żoną Wiesławą bardzo troskliwie opiekują się mamą.
Cudowny sposób na "setkę"? Władysława Paw przez całe życie pracowała na roli, a więc - aktywność, dużo ruchu na świeżym powietrzu. Nie stosuje specjalnej diety - je wszystko, preferuje proste, zdrowe potrawy. Jak zdradzili nam domownicy, nie pogardzi także "tłuszczykiem".
Pani Władysława ma rewelacyjną pamięć. Jest samodzielna. Czyta bez okularów, bardzo lubi oglądać telewizję - zwłaszcza seriale, jej ulubione to "Klan", "M jak miłość". Świetnie śpiewa - piosenki z lat swojej młodości, ale nie tylko. Na bieżąco interesuje się polityką, wie doskonale, "co w tej trawie piszczy". Ma niezbyt miłe wspomnienia z okresu młodości, na której położyła się cieniem II wojna światowa, lecz - jak przyznają domownicy - ciągnie ją "do munduru": wojsko, policja, straż pożarna.
Władysława Paw jest osobą bardzo opiekuńczą. Śpiewała wnuczkom kołysanki, niańczyła prawnuczki. Kocha ludzi. Jest optymistką z natury, a serdeczny uśmiech nawet na chwilę nie znika z jej twarzy.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
ZOBACZ TAKŻE: FLESZ 12 LISTOPADA WOLNE
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?