Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

21-letni spór o wysypisko w Marcinkowie

Kazimierz CUCH [email protected]
Tak wyglądało wysypisko przed rekultywacją..
Tak wyglądało wysypisko przed rekultywacją.. Kazimierz Cuch
Nadal trwa spór o wysypisko śmieci w Marcinkowie, w gminie Wąchock, które nie działa od 2006 roku. Spór ciągnie się od 1991 roku, czyli od 21 lat.

Po wielkich protestach mieszkańców Marcinkowa, wysypisko zostało zamknięte w 2006 roku. Gmina Starachowice, jako właściciel wysypiska ( nie terenu, który jest gminy Wąchock- dop. red.), rozpoczęło przywracanie formy ekologicznej temu obiektowi.

Według informacji służb Urzędu Miejskiego w Starachowicach, w marcu ma się zakończyć rekultywacja nieczynnego składowiska odpadów komunalnych w Marcinkowie. Firma z Inowrocławia wykonała warstwę zbierającą wody opadowe oraz układa warstwę glebotwórczą. Tymczasem…

KOLEJNE PROTESTY

Gdy Starachowice, kosztem około 5 mln zł kończą rekultywację nieczynnego wysypiska, mieszkańcy Marcinkowa nadal protestują. Domagają się teraz uporządkowania terenu wokół wysypiska.
W tej sprawie było kolejne, bardzo emocjonalne spotkanie z władzami Starachowic. Ba, wszystkie spotkania, poczynając od 1991 roku, były bardzo emocjonalne.

Andrzej Cioroch, radny z Marcinkowa, wystosował protestacyjne pismo do Jarosława Sameli, burmistrza Wąchocka, jako właściciela terenu. Domaga się od burmistrza stanowczych działań dla zabezpieczenia wyrobiska, które służyło do pobierania piasku dla przykrywania kolejnych warstw śmieci.

- W imieniu mieszkańców wsi Marcinków wnioskuję o zmobilizowanie dzierżawcy terenu (miasta Starachowice- dop. red.) do przeprowadzenia właściwej rekultywacji wysypiska oraz uporządkowanie terenu wokół niego.(…) Pozostało tam bardzo duże wyrobisko piasku, którego ściany mają od 8 do 10 m wysokości. Teren jest nieogrodzony, niebezpieczny dla ludzi i zwierząt. Budynki znajdujące się terenie wysypiska powinny być wyburzone -stanowczo domaga Andrzej Cioroch, radny Marcinkowa.

NIE ODPUŚCIMY!

-Nie odpuścimy zabezpieczenia ścian wyrobiska przez Starachowice. Sprawa idzie do przodu. Chcę przypomnieć, że pierwsza decyzja wojewody z 2005 roku, o zamknięciu wysypiska, została uchylona przez ministra środowiska. Dopiero wniosek samych Starachowic o zamknięcie był skuteczny. Zrobił to Wojciech Bernatowicz, prezydent miasta, po rozmowie ze mną. Ochrona środowiska określiła zakres rekultywacji. Obcięcie skarp pod kątem 45 stopni na pewno zrobią. Proponuję spokojnie działać, by sobie samemu nie zaszkodzić. Jak zakończą rekultywację, to ją odbierzemy - uspokajał Jarosław Samela, burmistrz Wąchocka.

-Dobrze, że w 2006 roku Wojciech Bernatowicz zastąpił Sylwestra Kwietnia. Kwiecień chce prowadzić ciągłe walki z Wąchockiem- ocenił sytuację radny Tomasz Szczykutowicz.

-Dyskusja na spotkaniu z miastem Starachowice była zbyt emocjonalna. Może będzie nowy partner do rozmów w Starachowicach? Nie mam problemów we współpracy z wiceprezydentem Sylwestrem Kwietniem- dodał burmistrz Jarosław Samela.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie