Emilia Skowron zakończyła trzymiesięczny turnus rehabilitacyjny w Polskim Centrum Rehabilitacji Funkcjonalnej Votum w Krakowie. Dzielnie współpracowała z całym zespołem fizjoterapeutów, logopedów, neuropsychologów, którzy przygotowali dla niej indywidualny plan rehabilitacji.
W Ośrodku rehabilitacyjnym Votum Emilia przebywała z mamą, która się nią opiekowała, przesadza na wózek, wychodziła na spacery i wspierała w rehabilitacji. Oprócz zmagań związanych z niepełnosprawnością, bardzo trudna była dla Emilki rozłąka z dwoma najważniejszymi mężczyznami w jej życiu - z tatą i chłopakiem. Wystarczy spojrzeć na zdjęcia, na których Emilka mogła zobaczyć się z nimi tylko przez bramę ośrodka...
Jaki obecnie jest stan Emilki? Jej mama, Magdalena Skowron opowiedziała nam o wzruszającym powrocie do domu, kiedy to na dziewczynę czekał napis "Emilko witaj w domu" i nadziei, że jeszcze wszystko będzie jak dawniej.
- Trzy miesiące temu Emilka ledwo wytrzymała podróż karetką do Krakowa, była cała obolała, w wyniku ogromnego napięcia mięśniowego. Obecnie jest w stanie wysiedzieć dłuższy czas na wózku, pojawił się ruch w lewej nodze. Nareszcie mogła przytulić tatę - mówi pani Magdalena i dodaje, że chciałaby z mężem zaapelować "do ludzi tworzących prawo dla szpitali w czasie pandemii". - Wiemy, że stan córki na tą chwilę mógłby być o wiele lepszy, gdyby była możliwość przebywania chociażby jednego rodzica przy niej tutaj w Kielcach. Różnica pomiędzy prywatnymi ośrodkami, a tym co się nazywa ,,oddziałem rehabilitacyjnym " w Kielcach jest ogromna, jest przepaścią. Brak personelu oraz sprzętu rehabilitacyjnego jest podstawowym problemem. Jesteśmy na początku naszej drogi, 3 stycznia wyjeżdżamy do Bydgoszczy do Centrum Intensywnej Rehabilitacji ,,Neuron". Uruchomiona został kolejna zbiórka. Bez pomocy ludzi dobrej woli nie byłoby to wszystko możliwe. Emilka bardzo często pyta, jak my im wszystkim podziękujemy? Dlatego w codziennej modlitwie wspominamy wszystkich ludzi dobrego serca - zaznacza pani Magdalena.
Przypominamy, że Emilia czerwcu tego roku trafiła do Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach w stanie krytycznym. Okazało się, że młoda i wysportowana dziewczyna miała w głowie tykającą bombę - tętniaka, który nagle pękł, czyniąc olbrzymie spustoszenie. Lekarze nie dawali rodzinie wielkich nadziei, ale wydarzył się cud. Emilia obudziła się ze śpiączki, była świadoma, potrafiła mówić, ale niestety jej umysł uwięziony był w bezwładnym ciele - delikatne ruchy mogła wykonywać tylko prawą ręką. Teraz, wraz z kolejnymi tygodniami rehabilitacji, dziewczyna czyni duże postępy, ale koszty turnusów sięgają kilkudziesięciu tysięcy złotych dlatego potrzebna jest dalsza pomoc.
Zbiórka na dalszą rehabilitację Emilii odbywa się na stronie Siepomaga:
TUTAJ
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?