Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Adamów w wodzie po każdej ulewie

Anna Salamon [email protected]
Zdaniem mieszkańców sytuacja mogłaby wyglądać inaczej gdyby został wyrównany asfalt. Na mniejszym zdjeciu: To z takiej studzienki wybita woda zalewa posesje i wdziera się do domów.
Zdaniem mieszkańców sytuacja mogłaby wyglądać inaczej gdyby został wyrównany asfalt. Na mniejszym zdjeciu: To z takiej studzienki wybita woda zalewa posesje i wdziera się do domów. Anna Salamon
Mieszkańcy trzech posesji z miejscowości Adamów w gminie Brody po każdych intensywnych opadach deszczu są zalewani przez wodę ze studzienek kanalizacyjnych

Podtopiony ogródek, zalany piec, drewno i węgiel na opał. Woda wypływająca przez kratkę ściekową była tej niedzieli nie do opanowania.

Taki widok, po przejściu burzy ujrzała w niedzielny poranek w swojej suterenie, którą zaadaptowała na pomieszczenia mieszkalne pani Anna, która wraz z rodzicami i synem zamieszkuje dom w Adamowie.

- Przy większych opadach woda wybija studzienki i wdziera się na nasze posesje - mówi pan Ryszard oraz sąsiedzi Sylwia i Mariusz. Zalane mamy drewno na opał i piec, a na podwórku wymyty piasek spod kostki - dodaje Pani Sylwia. O ogródku nie wspominając.

- Najgorsze jest to, że to nie jest czysta woda, są to ścieki. A gdy wszystko schnie to nie da się wytrzymać i przy tym pełno komarów - oburza się pani Anna. - Nawet nie chce myśleć, jakie z punktu widzenia sanitarnego mogą być tego konsekwencje.

NIC SIĘ NIE DA ZROBIĆ

Na pytanie czy zgłaszali problem w Urzędzie Gminy w Brodach odpowiadają, że interweniowali kilkakrotnie. Jak się okazało nikt nie jest w stanie im pomóc.

- Po tym jak zgłosiliśmy nasz problem w Urzędzie Gminy przyjeżdżali specjaliści, którzy rozkładali ręce i twierdzili, że nie da się nic z tym zrobić. Jeden z fachowców doradził nam zakup i założenie zaworu burzowego na studzienkę.

Po zamontowaniu okazało się, że nic on nie daje, jest nieskuteczny- mówi pani Anna. - I dalej nas podtapia. Problem jest nadal i trzeba go rozwiązać.

Może uda się, chociaż znaleźć rozwiązanie, żeby uchronić nasze domy od zalań- dodała na koniec Pani Anna.

Prośbę o interwencje w tej sprawie zgłosiła radnemu z tej miejscowości. - Tam jest bardzo trudna sytuacja. Jeśli nie ma silnych opadów deszczu to nic się nie dzieje.

Ale przy dużych opadach woda dostaje się do kanalizacji i ta nie jest w stanie jej odprowadzić - informuje radny Tadeusz Kępa. - Razem ze mną na miejscu był kierownik Gminnego Zakładu Komunalnego i mają zostać podjęte działania w tej sprawie - dodaje radny.

SANEPID: NIE MA ZAGROŻENIA

Czy jest i ewentualnie jakie z tym związane może być zagrożenie pytaliśmy w Wojewódzkiej Stacji Sanitarno Epidemiologicznej. - Jeśli woda nie spływała z cmentarzy, nie można mówić o zagrożeniu. Najważniejsze, aby wszystko, co uległo podtopieniu dokładnie wyczyścić i zdezynfekować - poinformował nas pracownik wojewódzkiego Sanepidu.

- A warzywa, jeśli nadają się do spożycia dokładnie umyć. Dodatkowo na stronach internetowych Wojewódzkiej Stacji Sanitarno Epidemiologicznej w Kielcach można znaleźć instrukcje jak dezynfekować pomieszczenia i przedmioty użytku po powodzi - dodał.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie