Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Akcja "Ratujmy nasze pszczoły" w województwie świętokrzyskim. Jak można pomóc owadom mówi Tadeusz Kulkiewicz, wojewódzki lekarz weterynarii

Agata Chrobot
Agata Chrobot
Poidełka dla pszczół, stworzone przez podopiecznych Przedszkola "Świetlik" w Skoworonnie, powiat pińczowski.
Poidełka dla pszczół, stworzone przez podopiecznych Przedszkola "Świetlik" w Skoworonnie, powiat pińczowski. Przedszkole Świetlik
Mieszkańcy województwa świętokrzyskiego, włodarze miast i gminy, samorządowcy - wszyscy włączają się w akcję "Ratujmy nasze pszczoły". Polega na wystawianiu spodków z wodą, z których te owady mogą pić. Jest też specjalny apel do rolników. Jak jeszcze można pomóc tym pożytecznym stworzeniom zdradza Tadeusz Kulkiewicz, szef świętokrzyskiej weterynarii. Poniżej szczegóły.

Od kilku dni trwa niesamowita mobilizacja mieszkańców województwa świętokrzyskiego, którzy biorą udział w akcji "Ratujmy nasze pszczoły!". Ich działania polegają przede wszystkim na wystawianiu miseczek z wodą i z kamieniami, z których mogą pić te pożyteczne owady. Inni mocno apelują do rolników o zachowywanie zasad prawidłowych oprysków.

Miseczka z wodą i z kamieniami - nie zaszkodzą, a mogą bardzo pomóc

W mediach społecznościowych trwa zachęcanie do ciekawej i szczytnej akcji. Otóż Ogólnopolskie Towarzystwo Ochrony Zwierząt Animals Jasło opublikowało post, w którym zachęcało do wystawiania na balkon, do ogrodu lub przy domu spodków z wodą i kamieniami. Ma to służyć pszczołom, które podczas suszy nie mają co pić.

Mieszkańcy województwa świętokrzyskiego i przedstawiciele władzy samorządowej zachęcają w mediach społecznościowych do włączenia się do tej akcji. Przykładowo mieszkańcy powiatu pińczowskiego bardzo licznie się w nią angażują - pokazując efekty na Facebooku.

Rodzice zachęcają dzieci, które poidełka wyposażają nie tylko w kamyczki, ale także w kwiatki - tak jak podopieczni Przedszkola Świetlik w Skowronnie, powiat pińczowski.

Do tej akcji zachęca także Tadeusz Kulkiewicz, Świętokrzyski Wojewódzki Lekarz Weterynarii:

- Taka akcja na pewno nie zaszkodzi, a może bardzo pomóc. Nie tylko pszczoły, ale też inne owady i ptaki mogą skorzystać z takich poidełek. Warto wystawiać je nie tylko w mniejszych miejscowościach, ale także w miastach na balkonach. Pszczoły są wszędzie. żyją nie tylko w pasiekach, ale także dziko. Warto im pomóc, szczególnie teraz w okresie suszy.

Jak się okazuje nawet pan Kulkiewicz ma nieduże oczko wodne, z którego korzystają owady. W sezonie przylatują tam nawet...szerszenie.

Dodajmy, że niektórzy pszczelarze mają pasieki także w miastach, tak jak Grzegorz Forkasiewicz, wójt gminy Rytwiany, z pasji pszczelarz: - Myślę, że wystawienie miseczek z wodą ma rację bytu także w miastach. Pszczoły są wszędzie, zapylają kwiaty, drzewa. Są też przecież pszczoły wolno żyjące. A w niektórych miastach są nawet pasieki - ja prowadzę taką w Staszowie. Poza tym wystawienie miseczki nic nie kosztuje, a podczas kwarantanny może to być jednocześnie pewnego rodzaju zajęcie i pożyteczny eksperyment. Warto zaobserwować czy pszczoły do nas przylecą i skorzystają. Jeśli nie - przecież nic się nie stanie, ale jeśli będą piły z naszego poidełka bardzo im pomożemy - odpowiada Grzegorz Forkasiewicz.

Apel o rozsądek do rolników i stosowanie się do określonych zasad oprysków

W ostatnich dniach wielu włodarzy miast i gmin naszego województwa apeluje do rolników o stosowanie odpowiednich zasad podczas prowadzenia oprysków. - Nieprawidłowo prowadzone opryski bardzo szkodzą, nie tylko pszczołom, ale także innym owadom. Pamiętajmy, że powinno się je prowadzić w godzinach wieczornych, kiedy pszczoły są już mało aktywne i wracają do uli - podkreśla Tadeusz Kulkiewicz, szef wojewódzkiej weterynarii. I dodaje: - Czasami zdarza się, że pszczelarze przyniosą do laboratorium martwe pszczoły. Po badaniach owada okazuje się, że zginął właśnie przez zatrucie środkami stosowanymi przy opryskach.

Oto najważniejsze z zasad, do których powinni stosować się rolnicy. Wymienione są przez Państwową Inspekcję Ochrony Roślin i Nasiennictwa:

  • stosować wyłącznie środki ochrony roślin dopuszczone do obrotu i stosowania na podstawie wydanych przez Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi zezwoleń lub pozwoleń na handel równoległy;
  • stosować środki ochrony roślin zgodnie z warunkami określonymi w etykiecie oraz przestrzegać zapisów dotyczących zakazów i ograniczeń (fazy fenologicznej rośliny, czas i okres, w których środek nie może być stosowany);
  • używać środków ochrony roślin w taki sposób, aby minimalizować negatywny wpływ zabiegów chemicznych na organizmy niebędące celem zabiegu;
  • nie stosować preparatów toksycznych dla pszczół w okresie kwitnienia roślin uprawnych oraz w uprawach, na których występują kwitnące chwasty;
  • wykonywać zabiegi po zakończonych lotach owadów zapylających (w godzinach wieczornych lub nocnych);
  • sprawdzić przed rozpoczęciem zabiegów, czy w uprawie chronionej nie ma owadów zapylających, ze szczególnym uwzględnieniem pszczół;
  • zachowywać minimalne odległości od pasiek (to jest minimum 20 metrów dla opryskiwaczy polowych i sadowniczych);
  • przestrzegać okresów prewencji;
  • nie wykonywać zabiegów w warunkach sprzyjających znoszeniu cieczy użytkowej podczas zabiegu (przy prędkości wiatru większej niż 4 metry na sekundę).

Choroby pszczół - jak im zapobiegać?

Jeśli chodzi o pszczoły problemem są także choroby. - Bardzo groźną chorobą jest zgnilec amerykański. Bakteria atakuje wyłącznie larwy, które przeciętnie w ciągu kilku dni umierają. Robotnice choć usuwają martwy czerw, a tym samym przenoszą bakterię na odnóżach i narządach gębowych do pokarmu, którym karmią zdrowe larwy. Tak choroba rozprzestrzenia się w całym ulu. Niestety, jeśli wystąpi - najbardziej skutecznym sposobem uratowania pasieki jest spalenie ula wraz z całą pszczelą rodziną. Co roku w województwie świętokrzyskim występują od 2 do 4 ognisk tej choroby. Odnotowaliśmy takie sytuacje na przykład w Miedzianej Górze i w powiecie opatowskim - informuje Tadeusz Kulkiewicz. I dodaje: - Poważną chorobą pszczół jest także dręcz pszczeli - to gatunek pajęczaka, który atakuje pszczoły. Niestety przenosi wiele chorób wirusowych i prowadzi do śmierci całych rodzin pszczelich.

- Czy są jakieś sposoby na zapobieganie tym chorobom? - dopytujemy.

- Mogę jedynie poradzić dbanie o "higienę" w pasiecie, w ulach. Mówię o uprzątaniu, aby utrzymywać w dobrym stanie pasieczyska. Warto stosować od czasu do czasu dezynfekcję uli. Bardzo ważną sprawą jest także nie sprowadzanie do pasieki obcych czy dzikich rojów, które mogą przenosić wiele chorób - podkreśla Tadeusz Kulkiewicz.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie