Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Minister rolnictwa Czesław Siekierski i wicewojewoda świętokrzyski Michał Skotnicki przyjechali do rolników w Nagłowicach

Aleksandra Boruch
Aleksandra Boruch
Minister rolnictwa Czesław Siekierski z wizytą u rolników w Nagłowicach.
Minister rolnictwa Czesław Siekierski z wizytą u rolników w Nagłowicach.
Po godzinie 15 w sobotę, 17 lutego u protestujących od kilku dni, tuż przy rondzie i drodze krajowej numer 78 w Nagłowicach rolników, pojawił się minister rolnictwa Czesław Siekierski, któremu towarzyszył wicewojewoda świętokrzyski Michał Skotnicki. Zapraszany tu od kilku dni minister, przyjechał na miejsce. Trwały żywe rozmowy. Czy pojawiły się konkrety?

Minister rolnictwa Czesław Siekierski i wicewojewoda Michał Skotnicki z wizytą u protestujących rolników w Nagłowicach

W sobotę, 17 lutego w szóstej dobie protestu świętokrzyskich rolników przy rondzie w Nagłowicach, pojawił się minister rolnictwa Czesław Siekierski. Towarzyszył mu wicewojewoda świętokrzyski Michał Skotnicki, który dwa dni wcześniej także pojawił się na miejscu.

W zielonym miasteczku rolników trwały gorące rozmowy. Rolnicy pytali, kiedy pojawią się konkretne rozwiązania?

Minister Czesław Siekierski przyznał, że protesty rolników pomagają, bo uświadamiają społeczeństwo jak wielka jest skala problemu.

Poprosił jednak, by przepuszczać samochody, najpierw blokując przejazd, tłumaczyć kierowcom co tu się dzieje, a następnie puszczać. I tak w kółko.

Na miejscu nie brakowało rolników, którzy wprost pytali ministra o różne kwestie. Przypominali, że jakiś czas temu, jeszcze jako poseł, protestował razem z nimi.

Obecni na miejscu dziennikarze pytali, czy w krótkim czasie da się spełnić postulaty rolników?

- Część postulatów jest rozwiązanych, część jest w trakcie (rozwiązywania - red.), a o część walczymy. Chciałbym żeby do początku marca większość rzeczy było rozstrzygniętych. Chcemy, żeby już w marcu były wypłaty do niektórych ekoschematów, do suszy, czy dopłaty do zboża czy kukurydzy. To mamy zatwierdzone i rozstrzygnięte. Te dopłaty ruszą już w marcu. (...) Pamiętajmy, że istnieją pewne, określone procedury. Dopiero co został podpisany budżet przez pana prezydenta, dlatego teraz trzeba wprowadzać pewne poprawki, pewne zmiany, uruchamiać rezerwy celowe, bo nie wszystko zapisane jest bezpośrednio w budżecie. Ja dziś tutaj rozmawiam z rolnikami. Wymieniamy poglądy. Ja rozumiem ich postulaty. Jasno mówię, że rolnicy protestują w słusznej sprawie, bo protestują nie tylko w obronie swojej dochodowości, bo nie mają pieniędzy na zakup nasion - na przetrwanie, bo przecież wkrótce muszą wyjść w pole. Natomiast wiele z tych decyzji było podejmowanych przez poprzedni rząd. To nie jest tak, że w ciągu ośmiu tygodni, da się naprawić wszystkie zaległości, zaniedbania. Ja jestem ostrożny w takiej krytyce, ale chciałbym jak największą ilość problemów, w jak najszybszym czasie rozwiązać, żeby rolnicy nie stali tutaj, tylko żeby mogli przygotowywać się do pracy wiosennej

- komentował na miejscu minister rolnictwa Czesław Siekierski.

Rolnicy pytali ministra, do kiedy mają tu jeszcze stać? Kiedy pojawią się jakieś konkrety? Minister Czesław Siekierski powiedział, że przynajmniej do wtorku, 20 lutego. Na wtorek bowiem zaplanowano kolejne posiedzenie Rady Ministrów. Wówczas mogą się pojawić jakieś pierwsze decyzje.

Organizator protestu w Nagłowicach, Mariusz Wawrzyło powiedział krótko: - Do wtorku stoimy i czekamy na sygnał od wojewody.

Po wizycie ministra rolnictwa Czesława Siekierskiego w Nagłowicach, rolnicy mają mieszane uczucia: - Nie było konkretów

Artur Konarski, radny sejmiku województwa świętokrzyskiego, szef Solidarności Rolników Indywidualnych w regionie świętokrzyskim, skarbnik rady krajowej, a także rolnik przyznał, że wizyta ministra rolnictwa Czesława Siekierskiego w Nagłowicach, nie do końca usatysfakcjonowała rolników.

- Mamy mieszane uczucia, bo jednak nie ma tych konkretów... (...) Spotkanie było nieagresywne, spokojne. Wysłuchaliśmy pana ministra, a on nas. Mówiliśmy panu ministrowi o tym, że widmo zagrożenia naszych gospodarstw już jest, bo dostaliśmy kredyty płynnościowe, żeby tę płynność utrzymać za poprzedniego rządu, a teraz jest widmo, że te kredyty należy spłacać, więc albo te kredyty muszą być umarzane, albo przedłużane, no bo inaczej my nie wytrzymamy tej konkurencji - komentował Artur Konarski i dodał: - Zagrożone jest nasze bezpieczeństwo żywnościowe, ale przede wszystkim bezpieczeństwo finansowe rolników

- mówił.

Dodał jednak, że docenia wizytę ministra w nagłowickim, zielonym miasteczku. - Co ważne, poprosiliśmy ministra o wizytę w Nagłowicach i przyjechał do nas. Rolnicy podziękowali mu za tę obecność. A że żadnych konkretów nie było, no to jest druga sprawa... - zaznaczył.

Rolnik z Deszna, jeden ze współorganizatorów protestu w Nagłowicach, Michał Kuliński dodał, że rolnicy mają poczucie, że to tylko chwilowe łagodzenie większego problemu.

- Ten problem narósł już nie tylko w Polsce, ale w całej Unii Europejskiej, natomiast z tego powodu, że my jesteśmy najbliżej Ukrainy, mamy największe problemy. Mamy poczucie, że pan minister przyjechał do nas, aby chwilowo załagodzić konflikt, "ugłaskać nas" i dać nadzieję...

- przyznał.

- Jesteśmy i będziemy wciąż na stanowisku. Jak zwykle i jak co dzień na naszych gospodarstwach, przy naszych zwierzętach, na naszych uprawach - dodał na koniec Michał Kuliński.

Jeśli w najbliższych dniach nie będzie żadnych rozwiązań i realnych konkretów, rolnicy zapowiadają zaostrzenie protestu.

Zobacz zdjęcia z wizyty ministra rolnictwa Czesława Siekierskiego w Nagłowicach.

Zobacz zapis z transmisji:

Jak wyglądały ostatnie dni protestu w Nagłowicach? Informowaliśmy na bieżąco:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie