Aleksander Meresiński z Kielc najlepiej napisał organizowane przez kieleckie koło Stowarzyszenie "Młodzi Demokraci "Świętokrzyskie Dyktando", które w piątek odbyło się w Wojewódzkim Domu Kultury w Kielcach. Zwycięzca nie popełnił ani jednego błędu! W nagrodę otrzymał zestaw książek.
Tytuł dyktanda, które miało miejsce już po raz trzeci, brzmiał "Stokrotne mądrości dzierżyć". Jego tekst, podobnie jak rok temu, przygotowała doktor habilitowany Marzena Marczewska z Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach. Językoznawczyni znów postawiła przede wszystkim na umiejętność pisowni liter "h" i "ch", bo wyrazów z nimi było mnóstwo. Piszący - 65 osób w kategorii otwartej i 8 osób w kategorii VIP - musieli zmierzyć się ze słowami takimi jak hałaburda, chaszcze, hucuł, hajdawery, hoży czy chomąto.
One, jak i wszystkie pozostałe w dyktandzie, okazały się błahostką dla Aleksandra Meresińskiego. Kielczanin, który w 2012 roku zdobył Tytuł Mistrza Ortografii Polskiej, w piątek także okazał się najlepszy. Nie popełnił ani jednego błędu.
- Szczerze? Dla mnie było to proste dyktando. W jego tekście nie znalazło się takie słowo, które sprawiłoby mi ogromną trudność - przyznał zwycięzca. Dodał, że dyktando było dla niego łatwe, ponieważ bardzo często startuje w tego rodzaju konkursach. - Poza tym ortografia to moje hobby. Jestem prawnikiem i codziennie mam styczność z różnego rodzaju tekstami, wertuję też słowniki i dużo czytam, a jak wiadomo praktyka czyni mistrza - zaznaczył Aleksander Meresiński. W nagrodę otrzymał zestaw książek, naturalnie z zakresu ortografii.
Jako że zwycięzca mógł być tylko jeden, komisja oceniająca napisane dyktando zdecydowała się też przyznać specjalną nagrodę - również w postaci książkowej - Agacie Ostrowskiej. To ze względu na fakt, iż popełniła tylko jeden błąd. - Bardzo się cieszę. Nie przypuszczałam, że wygram, bo w ogóle się do tego ortograficznego sprawdzianu nie przygotowywałam. Wiedziałam jednak, że bardzo źle nie powinno mi pójść, bo z pisaniem dyktand nigdy nie miałam problemów - stwierdziła.
Z tekstem "Stokrotne mądrości dzierżyć" zmierzyło się także ośmioro VIP-ów. Wśród nich znaleźli się między innymi kieleccy radni Agata Wojda, Katarzyna Zapała i Dariusz Kozak, Marian Orliński ze Stowarzyszenia Miłośników Szwejka i Sztuk Wszelakich Kielce czy Jan Maćkowiak, członek zarządu województwa świętokrzyskiego. Najlepiej poszło temu ostatniemu, choć tuż po napisaniu nie był optymistą.
- Łatwo nie było, może nawet trudniej niż rok temu. Marzenko, przesadziłaś! - rzucił z uśmiechem w stronę doktor Marczewskiej, która oprócz pracy na uczelni działa także w samorządzie - jest radną wojewódzką.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?