[galeria_glowna]
- To był bardzo udany wieczór. Serce rosło jak patrzyliśmy na bawiący się tłum - opowiada Hubert Szafraniec, właściciel klubu.
Muzycy zostali ciepło przyjęci przez gości, którzy szczelnie wypełnili lokal. Usłyszeliśmy legendarne już kawałki, lecz nie zabrakło też nowości. Na początek publiczność rozgrzał kielecki Innkai. Fani przeżyli niezapomniany rockowy wieczór.
- Od lat jestem fanką zespołu Ankh i Michała Jelonka. Nie mogłam przegapić takiej okazji. Nigdy nie zapomnę tego wieczoru - mówi Kinga, która na koncert przyszła z grupą przyjaciół.
Ankh już dawno nie grał razem z Jelonkiem. - Mamy czasem ciche dni, jesteśmy takim trudnym małżeństwem, ale cały czas jesteśmy razem - mówił przed koncertem Michał Jelonek. - Zagramy stary dobry Ankh, czyli materiał z "Czarnej płyty", która miała swój czas, swoją energię, a wciąż jest aktualna. Nie zabraknie też kawałków z najnowszej płyty. Mam nadzieję, że będziemy mogli dać naszym fanom to, po co tutaj przyszli - dodał artysta.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?