Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Antoni Trela z Oksy potrzebuje pomocy w zbiórce na protezę nogi. Pomóżmy

Przemysław Chechelski
Arek pomimo niepełnosprawności ułożył sobie życie. Na zdjęciu ze swoją żoną Eweliną.
Arek pomimo niepełnosprawności ułożył sobie życie. Na zdjęciu ze swoją żoną Eweliną. Przemysław Chechelski
Fundacja Miśka Zdziśka „Błękitny Promyk Nadziei” zbiera pieniądze na protezę nogi dla pana Arka z gminy Oksa w powiecie jędrzejowskim.

W wieku piętnastu lat z powodu choroby nowotworowej stracił nogę. Mimo kalectwa udało mu się znaleźć pracę, założyć rodzinę. Z biegiem lat jednak coraz trudniej mu funkcjonować. Zaczynają się problemy z kręgosłupem. Mowa o Antonim Treli z Oksy w powiecie jędrzejowskim. Fundacja Miśka Zdziśka „Błękitny promyk nadziei” rozpoczęła akcje zbiórki pieniędzy na zakup protezy dla niego.

Miał piętnaście lat
Koszmar Arka, bo tak zwracają się do niego znajomi i przyjaciele, zaczął się w 1985 roku. Wówczas u młodego, piętnastoletniego chłopca zdiagnozowano raka kości. – Był to maj. We wrześniu byłem już po amputacji w Krakowie – wspomina Arek.

Od tego czasu onkologicznie wszystko jest w porządku. Jest pod stała kontrolą lekarzy. Życie młodego chłopaka bez nogi nie było łatwe. Po operacji miał rok przerwy w edukacji. Potem w województwie śląskim w ośrodku przystosowanym do szkolenia osób niepełnosprawnych ukończył szkołę zawodową na kierunku elektromechanik.

Od lewej Tadeusz Soboń, wójt gminy Oksa, Ewelina Trela, Arek oraz Dariusz Lisowski, prezes Fundacji Miśka Zdziśka „Błękitny promyk nadziei”.
Od lewej Tadeusz Soboń, wójt gminy Oksa, Ewelina Trela, Arek oraz Dariusz Lisowski, prezes Fundacji Miśka Zdziśka „Błękitny promyk nadziei”. Przemysław Chechelski

- Chciałem podjąć pracę w spółdzielni inwalidów w Jędrzejowie, ale zaczęła się chylić ku upadkowi i nie zatrudniała nowych pracowników. Starałem się o pracę w różnych zakładach. Ale w moim stanie każdy mi odmawiał – mówi.

W 1996 roku ówczesny wójt gminy Oksa Zdzisław Adamczyk dał mu szanse na lepsze życie i zatrudnił go w miejscowym Urzędzie Gminy. Pracuje tu do dziś jako kierowca. – Jest bardzo dobrym człowiekiem, sumiennym pracownikiem – mówi Tadeusz Soboń, obecny wójt gminy Oksa.

Od 1996 roku Arek pracuje jako kierowca w Urzędzie Gminy w Oksie.
Od 1996 roku Arek pracuje jako kierowca w Urzędzie Gminy w Oksie.
Przemysław Chechelski

Nie poddał się

Pomimo niepełnosprawności ułożył sobie życie. – Poznałem wspaniałą kobietę. W 1998 roku założyłem rodzinę – mówi przełykając łzy. Obecnie mają dwójkę dzieci. Syn Szymon uczy się w drugiej klasie liceum. Córka Julia chodzi do trzeciej klasy gimnazjum.

- Kiedyś sam zacząłem odkładać na protezę. Potem jednak trzeba było utrzymać rodzinę i nie było mnie na nią stać. Nie mogłem również liczyć na pomoc rodziców. Mama niedługo po mojej chorobie też została inwalidą pierwszej grupy. Po jej śmierci ojciec się załamał i zaczął mieć problemy z sercem – wspomina.

Rusza zbiórka pieniędzy

Koledzy namówili go by zgłosił się do fundacji Miśka Zdziśka. - Ze swoich środków nie byłoby mnie stać na zakup protezy, a te refundowane przez narodowy fundusz zdrowia nie nadają się do niczego – twierdzi. - Do tej poru jakoś funkcjonowałem. Teraz jednak z biegiem czasu kręgosłup zaczyna dawać o sobie. Z roku na rok jest coraz gorzej – dodaje.

- Przyjęliśmy Arka w poczet podopiecznych. Zaprzyjaźniona firma zrobiła nam kosztorys. Potrzebna będzie proteza, której koszt oscyluje w granicach od 46 do 60 tysięcy złotych. Mamy ustalona kwotę i zaczynamy prosić mieszkańców województwa o pomoc. Już po zamieszczeniu postu na facebooku zaczęły wpływać pierwsze pieniądze – mówi Dariusz Lisowski, prezes fundacji.

W akcję chce się również zaangażować gmina. - Co roku organizujemy festyn rodzinny. W tym roku w jego trakcie zorganizowana zostanie zbiórką dla kolegi Arka. Jako wójt wystąpię do wszystkich samorządowców w województwie o wsparcie tej inicjatywy – mówi Tadeusz Soboń, wójt gminy Oksa.

Trzecia proteza

Fundacja Miśka Zdziśka Błękitny Promyk Nadziei dotychczas zakupiła protezy nóg dla dwóch osób. W 2012 roku udało się zebrać 86 tysięcy złotych na protezę dla Joanny Żelezik z gminy Nagłowice. W tym roku odbyło się uroczyste przekazanie protezy dla Marzeny Warzyńskiej z gminy Oksa.

Osoby, które chciałyby dołączyć do akcji mogą wpłacać pieniądze na konto Fundacji Miśka Zdziśka Błękitny Promyk Nadziei w Jędrzejowie. Numer konta - 23 1240 4982 1111 0010 6253 6955 z dopiskiem: Na pomoc i zakup protezy dla Antoniego Treli.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie