Artyści dla Sandomierza zaśpiewali sercem! Kilka tysięcy mieszkańców miasta i okolic uczestniczyło w wielkim koncercie charytatywnym (zdjęcia)

- Nie mogło nas tu zabraknąć. Uważam, że mieszkańcom Sandomierza należy się rewanż za to, jak wspaniale nas przyjmują. Jesteśmy zgodnie z deklaracją, że przyjedziemy do Sandomierza i będziemy pomagać na tyle, na ile możemy, w taki sposób, w jaki potrafimy - powiedział nam Artur Żmijewski, odtwórca tytułowej roli w serialu "Ojciec Mateusz".

Ojciec Mateusz zaśpiewał

Muzyka rozbrzmiewała na sandomierskiej Starówce niemal od rana. Wtedy rozpoczęły się próby. Na scenę ustawioną na Rynku wchodzili kolejni wykonawcy.

O godzinie 20 wszystko było dopięte na ostatni guzik. Wkrótce potem na scenie pojawił się Artur Żmijewski, tym razem w roli konferansjera. Witając widzów, aktor podkreślił, że Sandomierz jest bliski nie tylko ojcu Mateuszowi, ale i jemu osobiście. Potem przedstawił innych serialowych gości - aktorów: Kingę Preis, czyli gospodynię Natalię, Tamarę Arciuch - burmistrz Sandomierza oraz Piotra Polka i Michała Pielę - policjantów.

Koncert zatytułowany "Ojciec Mateusz dla Sandomierza" razem z Arturem Żmijewskim prowadziła prezenterka telewizyjnej "Jedynki" Paulina Chylewska.

Swoje przeboje zaprezentowali najpierw popularni muzycy: Łukasz Zagrobelny, grupy IRA, Big Cyc, Pectus i Press. Piosenkę "Nie jesteś sama" Agnieszki Osieckiej, śpiewaną niegdyś przez Seweryna Krajewskiego, przypomniał Andrzej Piaseczny.

- Mieszkam niedaleko stąd. Los, który doświadczył was, mógł dotknąć każdego mieszkańca naszego województwa - powiedział artysta.

Brawurowy występ dała Kinga Preis. Zaśpiewał również Artur Żmijewski! Publiczność bawiła się znakomicie! Atmosfera na Rynku była naprawdę gorąca!

Po tej części koncertu burmistrz Jerzy Borowski wręczył Krzysztofowi Grabowskiemu, producentowi serialu "Ojciec Mateusz" sandomierskie wyróżnienie - symboliczny klucz do bram miasta - Bene Meritus (Dobrze Zasłużony).

Dla Sandomierza zaśpiewali sercem

Potem na scenie pojawił się serialowy aspirant Nocul, czyli Michał Piela.

- Nie będę ukrywał, że było mi miło, gdy dostałem propozycję, aby wystąpić na tej scenie i zapowiedzieć jego. Ja nie będę śpiewał. Śpiewanie zostawiam jemu. Ja mógłbym najwyżej zatańczyć, ale nie ma takiej sceny, na której mógłbym to zrobić - żartował aktor.

Bohaterem zapowiedzianym przez Michała Pielę był Piotr Polk, czyli serialowy surowy inspektor Możejko. Piotr Polk, przy akompaniamencie orkiestry pod batutą Grzegorza Piotrowskiego, przedstawił piosenki ze swojej płyty "Polk in Love". Były to miłosne standardy z pogranicza popu i jazzu, między innymi: "Fly Me To The Moon" czy "On the Sunny Side Of The Street".

Aktor tryskał energią. Nikt miał wątpliwości, że śpiewanie sprawia mu ogromną radość.
Do udziału w swoim koncercie Piotr Polk zaprosił gości. Razem z Łukaszem Zagrobelnym i Tomaszem Szczepanikiem z zespołu Pectus zaprezentował przebój z repertuaru Bryana Adamsa, Stinga i Roda Stewarda "All For One".

Koncert "Artyści dla Sandomierza" był rejestrowany przez Program 1 Telewizji Polskiej. Będzie można zobaczyć go dzisiaj w telewizyjnej Jedynce o godzinie 18.10.
Wszyscy będą mogli pomóc powodzianom, wysyłając SMS-y lub wpłacając pieniądze na konto.

Specjalnie dla sandomierzan poszkodowanych w powodzi Piotr Polk, Kinga Preis, Tamara Arciuch i Michał Piela (wbrew wcześniejszym deklaracjom zaśpiewał!) wykonali wspólnie przebój "Idź swoją drogą", czyli polską wersję standardu "My Way" Franka Sinatry.

- Śpiewamy nie tyle głosem, co sercem - powiedział Piotr Polk.

Pomysł zorganizowania koncertu Piotra Polka w Sandomierzu narodził się dużo wcześniej. Miał być nieco inny. Powódź zmieniła pierwotne plany.

- To, co się zdarzyło w Sandomierzu, nadało koncertowi zupełnie inne odniesienie, brzmienie, inną wartość - powiedział nam aktor.

Piotr Polk podkreślił, że nie musiał nikogo namawiać do udziału w koncercie "Artyści dla Sandomierza". Wszyscy chętnie przyjęli jego zaproszenie.

- Jesteśmy już z mieszkańcami Sandomierza na "ty". Nie możemy ich teraz zostawić, musieliśmy przyjechać - stwierdził w imieniu aktorów Piotr Polk.

Wsparcie materialne i duchowe

W czasie koncertu zbierane były pieniądze dla powodzian. Widzowie TVP1 będą mogli wesprzeć ich finansowo, wysyłając SMS-y lub wpłacając pieniądze na specjalne konto.

Podczas imprezy na ekranie umieszczonym na scenie pojawiały się wymowne zdjęcia z zalanego prawobrzeżnego Sandomierza.

- Cieszę się, że mogę w jakikolwiek sposób wesprzeć akcję zbierania pieniędzy dla powodzian i dać wsparcie duchowe ludziom, którzy tego wsparcia potrzebują - powiedziała Kinga Preis.

Kinga Preis widziała wczoraj prawobrzeżną część Sandomierza. Wrażenie, jak stwierdziła aktorka, jest "absolutnie przygnębiające".

- To miejsce, w którym trzeba z powrotem odnaleźć siebie, przywrócić porządek w swoim otoczeniu, ale również w sobie, uspokoić swoje nerwy i myśli, próbować iść do przodu. Jest taki moment, kiedy trzeba przeżyć swoją tragedię osobistą. Teraz jednak - wydaje mi się - przyszedł czas, aby zebrać siły i spróbować zbudować coś od początku. Wiem, że jest to bardzo trudne i bolesne, ale trzeba to zrobić, aby nam wszystkim żyło się lepiej.

- Czujemy się wszyscy bardzo związani z Sandomierzem. Przyjeżdżamy tu od trzech lat i tak jak widzowie zorientowani są, kto jest kim w serialu, tak i my bardzo dobrze jesteśmy już zorientowani, kto jest kim w Sandomierzu. Tym boleśniej odczuwamy to, co się stało - powiedziała serialowa Natalia.

Na koncert przyszło mnóstwo sandomierzan. Byli wśród nich powodzianie. Jednym z nich był Stanisław Woźniak, który przed kataklizmem wynajmował mieszkanie przy ulicy Zaleśnej, teraz mieszka w internacie w Sandomierzu - Mokoszynie.

- W powodzi straciłem wszystko, nawet psa i kota. Przyszedłem tutaj, ponieważ lubię muzykę i film. Oglądałem oczywiście "Ojca Mateusza". Teraz niestety nie mam takiej możliwości, bo powódź zabrała mi telewizor. Nie tracę jednak pogody ducha, wierzę, że będzie lepiej - powiedział pan Stanisław.
Organizatorami koncertu "Artyści dla Sandomierza" byli: Telewizja Polska S.A., Urząd Miejski w Sandomierzu oraz Sandomierskie Centrum Kultury.