MKTG SR - pasek na kartach artykułów

AZS WSBiP KSZO Ostrowiec trenuje przed meczem z PLKS Pszczyna

Rafał Soboń [email protected]
Rafał Soboń
Już tylko dwie kolejki zostały do zakończenia rundy zasadniczej w pierwszej lidze siatkówki kobiet. AZS WSBiP KSZO walczy o utrzymanie w tej klasie rozgrywkowej.

[galeria_glowna]
W meczu dwudziestej kolejki pierwszej ligi siatkówki kobiet AZS WSBiP KSZO Ostrowiec zainkasował trzy punkty pokonując we własnej hali Gaudię Trzebnica 3:1. Mimo to sytuacja w tabeli dodatkowo skomplikowała się, bowiem niespodziewanie komplet punktów z Krakowa przywiozły najbliższe rywalki ostrowczanek - PLKS Pszczyna. Tym samym na dwie kolejki przed zakończeniem rundy zasadniczej ostrowiecki zespół wciąż ma szansę na zajęcie siódmego miejsca, które daje utrzymanie bez konieczności gry w barażach, ale istnieje też niebezpieczeństwo, że akademiczki zostaną wyprzedzone w tabeli zarówno przez warszawską Spartę, jak i zespół z Pszczyny. A to oznaczałoby, że pierwsze dwa mecze barażowe AZS KSZO grałby na wyjeździe.

Najbliższe spotkanie będzie miało znaczący wpływ na końcowy układ tabeli dla drużyn walczących o zachowanie statusu pierwszoligowca. Ostrowczanki z pewnością będą chciały zrewanżować się za wpadkę w Pszczynie. W meczu pierwszej rundy mając na koncie trzynaście punktów nie dały rady rywalkom, które po dziewięciu kolejkach miały na koncie zaledwie dwa oczka. Zespół PLKS-u po tym spotkaniu nabrał wiatru w żagle i zaczął zdobywać kolejne punkty i obecnie ma ich na koncie dziewiętnaście - o pięć mniej niż AZS KSZO.

- W tej chwili jest taka sytuacja w tabeli, że możemy pozostać na tym ósmym miejscu, jest też jakaś szansa na siódme, ale możemy też spaść na dziewiąte, a nawet dziesiąte. Przed nami mecz z Pszczyną, która jest teraz na fali, bo ograła zespół Krakowa w jego hali i to bardzo wysoko, bo praktycznie tylko w pierwszym secie gospodynie dyktowały warunki, a później przegrywały do 15, 16. Ale my musimy zwrócić uwagę na swoją grę. Jeśli będziemy grać dobrze, utrudnimy zadanie przeciwnikowi i zmusimy do popełniania błędów - mówił przed meczem z Pszczyną trener AZS KSZO, Dariusz Daszkiewicz.

Szkoleniowiec akademiczek skrupulatnie obserwuje swoje podopieczne i na bieżąco omawia wszelkie niuanse techniczne. Z pewnością na najbliższy mecz także przygotuje jakąś niespodziankę, by zaskoczyć rywalki. W ostatnim spotkaniu z Gaudią bardzo dobrze na zagrywce zaprezentowała się Aleksandra Król. Tym razem serwowała z wyskoku i dwukrotnie udało jej się zdobyć po dwa asy z rzędu. - Ola ma fizycznie ogromny potencjał. Z czasem może naprawdę bardzo mocno serwować z wyskoku. Najtrudniejszy element tej zagrywki to podrzut, ale liczę, że z dnia na dzień będzie to wyglądało coraz lepiej - tak ocenił postępy Aleksandry Król trener Dariusz Daszkiewicz.

Początek spotkania AZS WSBiP KSZO Ostrowiec - PLKS Pszczyna w hali przy ulicy Świętokrzyskiej zaplanowano na sobotę 25 lutego na godzinę 17. Bilety w cenie 5 zł. Dzieci do lat 10 - wstęp wolny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie