Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bardzo dobry mecz i wysoka wygrana piłkarzy ręcznych PGE VIVE Kielce w Kwidzynie. Pierwszy gol Cupary

Paweł Kotwica
Anna Benicewicz-Miazga
W rozegranym awansem meczu PGNiG Superligi piłkarzy ręcznych, MMTS Kwidzyn przegrało z PGE VIVE Kielce. Swojego pierwszego gola w PGNiG Superlidze zdobył bramkarz naszego zespołu, Władymir Cupara.

MMTS Kwidzyn - PGE VIVE Kielce 22:39 (9:20)

PGE VIVE: Cupara (1-30 min i na jednego karnego, 3/10 – 30 procent, 1 gol), Ivić (31-60 min i na dwa karne, 9/23 – 39 procent) – Jachlewski 2, Fernandez – Mamić, Kulesz 3 – Cindrić 4, Jurkiewicz 2 – Janc 8 (1), Lijewski 1 – Moryto 8 (4) – Karaliok 7, Bis 3. Trener: Talant Dujszebajew.

MMTS: Dudek (1-25, 50-60 min i na jednego karnego, 3/23 – 12 procent), Szczecina (25-50 min, 1/14 – 7 procent) – Nogowski 2, Szczepański – Przytuła, Krieger 4, Adamski 3 – Potoczny 5 (3), Rosiak, Ossowski 1 - Orzechowski 2 – Kryński 1, Guziewicz 1 – Peret 1, Landzwojczak 2. Trener: Tomasz Strząbała.

Karne. MMTS: 3/3 (obronił). PGE VIVE: 5/7 (Szczecina obronił rzut Moryto, Dudek obronił rzut Janca).

Kary. MMTS: 8 minut (Rosiak, Krieger, Przytuła, Szczepański po 2). PGE VIVE: 6 minut (Mamić 4, Bis 2).

Sędziowali: Bartosz Leszczyński, Marcin Piechota (Płock).

Widzów: 1200.

Przebieg: 0:2, 1:2, 1:8 (’13), 2:8, 2:9, 3:9, 3:10, 5:10, 5:12, 6:12, 6:14, 7:14, 7:18 (’27), 9:18, 9:20 – 9:21, 10:21, 10:23, 11:23, 11:24, 13:24, 13;26, 14;26, 14:28, 16:28, 16;29, 17:29, 17:30, 18:30, 18:31, 19:31, 19:32, 20:32 (’53), 20:38 (‘58), 22:38, 22:39.

Mistrzowie Polski, nawet biorąc pod uwagę, że grali z ligowym średniakiem, zagrali bardzo dobre spotkanie, szczególnie w pierwszej połowie i szczególnie w defensywie. Obrona zespołu z Kielc zasłużyła wtedy na ocenę celującą. Rzadko celujący i popełniający mnóstwo prostych błędów byli w pierwszych 30 minutach gospodarze.

PGE VIVE grało z zespołem, który od tego sezonu prowadzi Tomasz Strząbała, trener związany wcześniej z kieleckim klubem przez 27 lat. W spotkaniu, poza Michałem Jureckim, który w środę w Poznaniu przejdzie zabieg składania złamanego kciuka, nie zagrali dwaj inni kontuzjowani zawodnicy mistrza Polski, Daniel i Alex Dujszebajewowie, a także Julen Aginagalde, który dostał dwa dni wolnego i poleciał w prywatnych sprawach do Hiszpanii.

W PGE VIVE na lewym rozegraniu rozpoczął w ataku Marko Mamić, na środku Luka Cindrić, a z prawej strony Blaż Janc. Cindrić zdobył pierwsze trzy kieleckie bramki w tym meczu, a Janc miał w pierwszej połowie trzy przechwyty. Potem Słoweniec przeszedł na swoją normalną pozycję, czyli prawe skrzydło, ale wrócił do drugiej linii w 21 minucie, gdy z kontuzją nogi, utykając zszedł z boiska Krzysztof Lijewski. „Lijek” na plac już nie wrócił.

ZOBACZ>>> Jak poważny jest uraz Krzysztofa Lijewskiego z meczu w Kwidzynie? - odpowiada trener

ZOBACZ SKRÓT MECZU

Kielczanie zaczęli od takiej gry w obronie, że wyglądało to, jakby chcieli zagrać „za zero z tyłu”. Pierwszą bramkę stracili w siódmej minucie, drugą po kwadransie. W tym czasie mieli mnóstwo przechwytów w obronie, które kończyli skutecznymi kontratakami. W pierwszej połowie było ich aż dziewięć (w całym spotkaniu 15). Kwidzynianie byli bezbronni wobec agresywnej i ruchliwej defensywy rywala. Rzadko znajdowali pozycje do rzutów, piłka po ich rzutach sporadycznie dolatywała do bramki gości.

Ostatnia bramka pierwszej połowy była pierwszym golem Władymira Cupary w PGNiG Superlidze. Serb najpierw obronił rzut, a potem sam celnie rzucił do pustej bramki.

W drugiej połowie zespół z Kielc nie był już tak krwiożerczy w obronie i kwidzynianie częściej dochodzili do dobrych pozycji. Nic wielkiego z tego nie wynikało, bo bardzo dobrze bronił Filip Ivić. Ciągle bardzo aktywny, skuteczny i dla rywali o dwa tempa za szybki był Janc. Sporo bramek zdobywał też Artiom Karaliok, którego koledzy obsługiwali na obrocie sprytnymi podaniami. W końcówce meczu trener Talant Dujszebajew sprawdził jeszcze możliwości gry z dwoma kołowymi.

W sobotę, 2 marca, o godzinie 17.30 w Hali Legionów mecz ostatniej kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów z Telekomem Veszprem.

BYŁY ZAWODNIK VIVE KIELCE SZYKUJE SIĘ DO WALK W MMA[ZDJĘCIA]

POLECAMY RÓWNIEŻ:



OTO NOWE PGE VIVE KIELCE. ZOBACZ ZMIANY I SKŁAD NA SEZON 2018/2019 [ZDJĘCIA]


SŁAWEK SZMAL SKOŃCZYŁ 40 LAT. Zobaczcie „KASĘ”, JAKIEGO NIE ZNACIE [UNIKALNE ZDJĘCIA]



MARIUSZ JURASIK GRAŁ W JEDNEJ DRUŻYNIE Z ANDRZEJEM SUPRONEM. W PIŁKĘ NOŻNĄ.


ŚLUB W PIEKLE. NIEZWYKŁA SESJA FOTOGRAFICZNA PIŁKAREK RĘCZNYCH


POLUB NAS NA FACEBOOKU. NAJWIĘCEJ INFORMACJI O ŚWIĘTOKRZYSKIEJ PIŁCE RĘCZNEJ NA:

Handball Echo Dnia

POLUB NAS NA FACEBOOKU. NAJWIĘCEJ INFORMACJI O ŚWIĘTOKRZYSKIM SPORCIE NA:

Sport Echo Dnia

Autor jest również na Twitterze
Obserwuj Handball Echo na Twitterze
Obserwuj Sport Echo Dnia na Twitterze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie