Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Będzie program naprawczy dla włoszczowskiego szpitala

Rafał Banaszek
 Radni powiatowi już w poniedziałek na posiedzeniu połączonych komisji wyrazili pozytywną opinię w sprawie programu naprawczego szpitala, opracowanego przez jego dyrektora Macieja Juszczyka (trzeci od lewej). Potwierdzili ją trzy dni później na sesji w formie podjętej uchwały.
Radni powiatowi już w poniedziałek na posiedzeniu połączonych komisji wyrazili pozytywną opinię w sprawie programu naprawczego szpitala, opracowanego przez jego dyrektora Macieja Juszczyka (trzeci od lewej). Potwierdzili ją trzy dni później na sesji w formie podjętej uchwały. Rafał Banaszek
Zielone światło dla dyrektora szpitala. Rada Powiatu Włoszczowskiego pozytywnie zaopiniowała program naprawczy

Maciej Juszczyk może wprowadzać swój plan restrukturyzacji włoszczowskiego szpitala. Dostał w czwartek zielone światło od radnych. Tradycyjnie nie obyło się bez kłótni i wzajemnego wypominania sobie błędów.

Silna obstawa ze szpitala

Decyzja ostateczna w tej sprawie zapadła w czwartek, 28 kwietnia, jednak burzliwa dyskusja toczyła się już od poniedziałku. Odbyło się wówczas kolejne posiedzenie połączonych komisji stałych Rady Powiatu, którego głównym celem było zapoznanie się radnych z uzupełnionym przez dyrektora programem naprawczym.

Do starostwa przybyła tym razem silniejsza obstawa ze szpitala, między innymi zastępca dyrektora do spraw medycznych, główna księgowa, a także naczelna pielęgniarka i przedstawiciele związków zawodowych.

Maciej Juszczyk powtarzał po raz kolejny, jaki jest jego cel działania. – Obniżyć koszty, zwiększyć przychody – ten cel mi przyświeca. Nie można dreptać w miejscu. Nawet podjęcie złego działania jest lepsze, niż nie podjęcie żadnego. Zrobię wszystko, aby szpital osiągnął właściwy poziom ekonomiczny i organizacyjny – podkreślał dyrektor.

Kolejne uwagi opozycji

Opozycja nie była w dalszym ciągu usatysfakcjonowana. - Pewne rzeczy zostały poprawione w tym programie, ale nadal jest dla mnie ogólny i mam problem z podjęciem decyzji. Nie mogę głosować za czymś, co do czego mam wątpliwości. Nie mógłbym spojrzeć ludziom w oczy – mówił Rafał Pacanowski. – Program jest nie do przyjęcia, nawet po naniesionych zmianach – dodał Łukasz Karpiński.

Opozycja, tradycyjnie, zasypała dyrektora Macieja Juszczyka kolejną serią pytań. Dyrektor narzekał, że zamiast zajmować się pracą, musi odpowiadać na piśmie na pytania radnych. Grupa radnych Prawa i Sprawiedliwości przedstawiła swoje kolejne oświadczenie. Powtórzyli w nim, że program Juszczyka to „zbiór haseł i pobożnych życzeń napisanych ładnymi słowami”.

Radni ci przedstawili listę kilkunastu kolejnych zastrzeżeń. Opozycja domagała się odrzucenia tego planu i opracowania innego w oparciu – jak to określono – „o zasadę benchmarkingu, czyli równania do lepszych”.

Przeczytano też pismo od Marty Solnicy, dyrektor Świętokrzyskiego Centrum Ratownictwa Medycznego i Transportu Sanitarnego w Kielcach, która skrytykowała wypowiedź dyrektora Juszczyka w sprawie stawek na transport medyczny pacjentów.

Uderzcie się w pierś!

Takie zachowanie zdenerwowało wicestarostę Zbigniewa Krzyśka. – Jak to się stało, że w poprzedniej kadencji program naprawczy dwóch dyrektorów nie był omawiany na żadnej komisji, czy zarządzie? Jak mogliście do tego dopuścić! – pytał wicestarosta Krzysiek podniesionym głosem.

- Były dyrektor Solecki nie zawarł ani jednej cyfry w swoim programie. Zgoda na zaciągnięcie 15 milionów złotych kredytu nie trafiła nawet na zarząd. Gdzie byliście wtedy? A nas obarczacie, że nasz program jest niewłaściwy. Uderzcie się w pierś! My zrobiliśmy to w sposób demokratyczny, z udziałem związków zawodowych – przypominał wicestarosta.

- Brak dyskusji nad poprzednimi programami był błędem. Biję się w pierś. Być może za bardzo zaufaliśmy niektórym osobom – przyznał radny Pacanowski. – To prawda, nie było dyskusji nad programem. Może to nasza wina, ale dlaczego ówczesna opozycja nie domagała się tego? – odbijał piłeczkę radny Dariusz Czechowski. – Od 2000 roku popełniano błędy. Trudno, stało się. Zastanówmy się, jak z tego wyjść – apelował Czechowski.

Apel rządzących

- Najwyższy czas, aby stery kierowania Zespołem Opieki Zdrowotnej przekazać Maciejowi Juszczykowi – oznajmił starosta Jerzy Suliga. – Powołaliśmy go w listopadzie 2015 roku. Popatrzcie, ile czasu straciliśmy na dyskusję. Co wyniknęło z niej pozytywnego? Cały czas stoimy w miejscu. Ja z wielkim niepokojem patrzę w przyszłość.

- Nie patrzmy wstecz, patrzmy do przodu. Czy nas stać na stanie i gadanie? Ten program powinien być wdrożony już półtora roku temu. Na szczegóły przyjdzie czas. Nie stójmy w miejscu. Czas działa na naszą niekorzyść – tłumaczył wiceprzewodniczący rady Jacek Zięba.

- Każdy ruch jest ryzykowny i trudny. Kto zapłaci za brak działań? Nie ma czasu na odraczanie decyzji. Zakończmy dyskusję. Czas na robotę! – apelował członek zarządu Józef Siwek, stawiając wniosek formalny, aby zakończyć dyskusję. Przegłosowano go większością głosów.

Mimo tych apeli opozycja dalej była dociekliwa. Pytała, czy program naprawczy coś kosztował i kto był członkiem zespołu, który opracowywał ten dokument. – Czy to jest komisja śledcza? – dziwił się dyrektor. Maciej Juszczyk, przyciśnięty do muru, przyznał w końcu, że zapłacił około 5 tysięcy złotych netto za przygotowanie analiz, a w opracowaniu dokumentu pomogły mu osoby z zewnątrz.

Pozytywna opinia komisji i rady społecznej

Pod tej dyskusji poddano pod głosowanie program Juszczyka. Radni większością głosów (8 za, 4 przeciw – radni Prawa i Sprawiedliwości, 2 wstrzymujące się – Renata Łowicka i Mirosław Łapot) wyrazili na komisjach pozytywną opinię w sprawie programu naprawczego. Taka sama opinia została wydana na drugi dzień, we wtorek, podczas bardzo burzliwego posiedzenia Rady Społecznej Zespołu Opieki Zdrowotnej.

Kropka nad „i” została postawiona ostatecznie na czwartkowej sesji Rady Powiatu, poświęconej w całości sytuacji szpitala. Większością głosów (11 za, przy 6 przeciwnych - opozycja plus Mirosław Łapot) podjęto uchwałę w sprawie wyrażenia pozytywnej opinii odnośnie programu działań mających na celu poprawę efektywności ekonomicznej i organizacyjnej Zespołu Opieki Zdrowotnej we Włoszczowie. Dopiero po tym głosowaniu dyrektor lecznicy Maciej Juszczyk będzie mógł przystąpić oficjalnie do realizacji swoich założeń naprawczych.

Szykują się zwolnienia

Jednym z najbardziej kontrowersyjnych założeń planu restrukturyzacyjnego jest zwolnienie z pracy bądź zmiana formy zatrudnienia dla 40 osób. – To najbardziej pesymistyczny scenariusz – podkreślali autorzy planu.

W tej grupie jest między innymi dziewięć pielęgniarek, które – jak mówił dyrektor - mogą przejść na świadczenia emerytalne. Pozostałe osoby to pracownicy gospodarczy, obsługa transportu sanitarnego i inni. – Będą zatrudniane osoby na umowę zlecenie. Moją intencją jest obniżenie kosztów zatrudnienia – wyjaśniał Juszczyk.

- Ludzie mają poczucie krzywdy, że po 30 latach odeszli z pracy. Są załamani i zawiedzeni tym, co się stało – twierdził na komisjach Bogusław Nowak, szef „Solidarności” w szpitalu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie