Ósme w tabeli kielczanki mają jeszcze teoretyczne szanse wskoczyć przed play off o jedną pozycję wyżej. Warunkiem jest co najmniej remis w Koszalinie, przy porażce wyprzedzającego KSS o jeden punkt Ruchu Chorzów w Lubinie z Zagłębiem. Nasz zespół ma bowiem korzystniejszy bilans meczów z chorzowiankami.
O pozytywny rezultat z Politechniką (6. miejsce w tabeli) nie będzie jednak łatwo, bo trener Zdzisław Wąs nie mógł zabrać do Koszalina trzech zawodniczek - Joanna Drabik, która od poniedziałku gra w finałach mistrzostw Polski juniorek, Katarzyny Grabarczyk, która ma nadciągniętą pachwinę, i Katarzyny Stradomskiej, którą przeciągające się kłopoty z kręgosłupem mogą zmusić nawet do zakończenia kariery.
KSS będzie stacjonował w Mielnie koło Koszalina, dokąd wróci po meczu. Nasz zespół pojedzie stamtąd do Gdyni na poniedziałkowy rewanżowy mecz ćwierćfinału Pucharu Polski z Vistalem Łączpolem. Pierwszy mecz KSS przegrało 28:46.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?