Blisko 400 osób z całej Polski wystartowało w maratonie rowerowym w Nowinach (zdjęcia)

[galeria_glowna]
Maraton w Nowinach cieszy się zasłużenie sławą najbardziej wymagającego ze względu na sumę ostrych zjazdów i podjazdów a na dodatek z półmetkiem w Piekle (nazwa jaskini). Jednak mimo to, a często właśnie dlatego, ściągają na niego rowerzyści z całej Polski. Aleksandra Wnuczek z Lublina wykorzystała przerwę w przygotowaniach do Pucharu Świata w kolarstwie tandemowym.

- Tam ścigamy się w parach z partnerem jest osoba niewidoma - wyjaśniała. - W Nowinach byłam już kilkakrotnie, dwa lata temu wygrałam Świętokrzyską Ligę Rowerową wiec postanowiłam odświeżyć wspomnienia.

Grzegorz Żołna z Piekar Śląskich pamięta trasę sprzed dwóch lat.

- Wspomnienia niezapomniane, wymagająca, ale bardzo ciekawa - sumuje. Dwa lata temu był piąty w swojej kategorii wiekowej na 150 startujących. Jego dwaj koledzy z okolic Katowic, Michał Ficek i Rafał Pruciak wybrali najtrudniejszy dystans Master.- Opinie o tym maratonie są tak ciekawe, że postanowiliśmy spróbować swych sił.

W tym samym dystansie startowała Ewa Kaca z klubu Mybike z Warszawy: - Jeszcze wczoraj czytając na forum wpisy zagrzewaliśmy się do boju, a opisy np. chłopaka, który w wypadku stracił wargę są bardzo wiele mówiące.

Jej koleżanka Magdalene Feifer poznała Nowiny dwa lata temu.

- Tutaj przekonałam się jak może być stromo, warszawskie maratony są jednak po płaskim - wyjaśniała.- Mam nadzieje na udany start, bo w Sandomierzu, an poprzednim maratonie dwa razy złapałam kapcia i wycofałam się z wyścigu.

Z nadzieją na miejsce na podium przyjechał z klubem Bartosz Odziomek startujący na dystansie Family.

- W Sandomierzu byłem trzeci w kategorii najmłodszych więc może teraz będę oczko wyżej. W Nowinach już byłem, było trudno, ale fajnie - mówił. Razem z nim na trasie pojawi się 5 zawodników klubu MTB 3184 z Krakowa.