Trzej młodzi mieszkańcy Gór Wysokich pomogli w czasie śnieżycy przetransportować chorego do karetki i do szpitala. W ten sposób najprawdopodobniej uratowali mu życie. We wtorek, w czasie sesji Rady Gminy Dwikozy, mężczyźni otrzymali oficjalne podziękowania.
To był ostatni tak dotkliwy atak zimy w tym roku. 15 marca śnieżyca na wiele godzin sparaliżowała ruch na drogach w Sandomierzu i powiecie. Śnieg nawiewany przez wiatr tworzył ogromne zaspy. Góry Wysokie, niewielka wioska za Dwikozami, została praktycznie odcięta od świata. W takich okolicznościach, bardzo szybko, trzeba było przewieźć 90-letniego mężczyznę do szpitala.
Karetka wezwana do chorego dojechała tylko pod szkołę w Górach Wysokich. Kolejnego, dwukilometrowego odcinka ze względu na zaspy nie mogła pokonać.
- Wszystko działo się blisko naszych domów. Zobaczyliśmy, że karetka stoi i nie może dalej jechać. Ruszyliśmy na pomoc - opowiada Mateusz Polit.
Mateusz Polit, Marek Kozłowski i Arkadiusz Maziarz wzięli łopaty i tam, gdzie była taka konieczność, torowali drogę pogotowiu. Około dwóch kilometrów dalej okazało się, że jest następna bariera, dla samochodu już nie do pokonania.
- Zaspy były tak duże, że musieliśmy transportować chorego do karetki na noszach - wspomina Marek Kozłowski.
Gdy karetka wracała, droga znowu była zasypana, nieprzejezdna. Mężczyźni musieli ją odśnieżać. - To było dla nas naturalne, że trzeba pomóc. To był po prostu odruch - mówi Arkadiusz Maziarz. Koledzy potwierdzają.
Z wnioskiem o wyróżnienie chłopców wystąpiła do władz gminy Marzanna Ryczan, radna, jednocześnie dyrektor szkoły podstawowej w Górach Wysokich. Dyrektorka zaznacza, że mężczyźni to jej wychowankowie.
- Dla chłopców to, co zrobili to był naturalny odruch, dla mnie również. Ale nie zawsze młodzież tak reaguje. Słyszymy często o napadach, rozbojach, znieczulicy. Tutaj mamy do czynienia z odwrotną sytuacją: była potrzeba chwili i spontaniczna reakcja, bezinteresowna pomoc. Jestem dumna z moich wychowanków. Myślę, że szkoła miała swój udział w kształtowaniu takich postaw - mówi Marzanna Ryczan.
Dodaje, że akcja pomocy trwała kilka godzin, a chłopcy, biorąc w niej udział, narażali swoje zdrowie. - Mężczyzna, po którego przyjechała karetka, miał udar. Gdyby pomoc przyszła później, najprawdopodobniej by nie przeżył. Chłopcy uratowali mu życie - podkreśla Marzanna Ryczan.
W czasie sesji mieszkańcom Gór Wysokich dziękował wójt Dwikóz Marek Łukaszek i przewodniczący Rady Gminy Józef Skobel. Były dyplomy i upominki.
Jak powiedział wójt, warto pokazywać takie podstawy, zwłaszcza wśród młodych ludzi. - Gdyby nie bezinteresowna pomoc mieszkańców Gór Wysokich, sytuacja, do jakiej doszło w marcu, mogłaby skończyć się tragicznie. Takie podstawy warte są zauważenia i docenienia - zaznaczył Marek Łukaszek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?