W rejonie szkoły podstawowej na osiedlu Ogrody w Ostrowcu policjanci patrolujący miasto zauważyli dwóch młodych ludzi, notabene braci, którzy na ich widok coś od siebie odrzucili. Okazało się, że to torebeczka z marihuaną, należąca do jednego z nich.
Decyzją prokuratora młody człowiek wrócił do domu na święta, ale musi zapłacić tysiąc złotych poręczenia majątkowego. Wizyta w komendzie będzie kosztowała go jednak więcej, bowiem wyszło na jaw, że jest poszukiwany, ponieważ nie zapłacił grzywny, musiał więc zrobić także i to, żeby opuścić celę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!