Sprawę ulicy Długiej poruszaliśmy wielokrotnie. Chodziło o kiepską nawierzchnię i o drzewa, które zasłaniały widoczność. Ścięto je – dokładnie 13 – wiosną tego roku, ale kilka zostawiono. Cztery kolidują z nowym chodnikiem, który powstaje w śladzie starego.
- Jedno drzewo jest grube i jego korzenie wybrzuszyły stare płyty chodnikowe. Z kolei trzy pozostałe stoją w linii, po której kładzione są krawężniki. Prace drogowe na tym odcinku są raczej niemożliwe, a jeśli nawet, to przecież nowy chodnik też będzie krzywy i za chwilę się rozleci – denerwuje się pani Barbara, która w pobliżu mieszka i obserwuje prace drogowców. I dziwi się, dlaczego tych drzew również nie wycięto.
Jak się okazuje, 13 drzew ścięto na wniosek przedsiębiorców, którzy mają firmy przy ulicy Długiej, bo argumentowali to względami bezpieczeństwa. – Natomiast w tej sprawie nikt się do nas nie zgłosił, dlatego nie ubiegaliśmy się w Urzędzie Marszałkowskim o zgodę na ich wycinkę, tak jak to było w przypadku tych 13 drzew – mówi Ryszard Muciek, dyrektor Wydziału Usług Komunalnych i Zarządzania Środowiskiem w kieleckim Urzędzie Miasta.
Jak wyjaśnia Jarosław Skrzydło, rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Drów Kielcach, instytucja ta faktycznie nie ubiegała się o wydanie zgody. – Bo nie było takiej konieczności. Nie prowadzimy na ulicy Długiej inwestycji polegającej na przebudowie drogi, tylko remontujemy chodnik. Miejscami będzie nieco wyniesiony, aby konstrukcji nie niszczyły w przyszłości systemy korzeniowe drzew – podkreśla.
Remont chodnika na ulicy Długiej, na odcinku od ulicy Częstochowskiej do ulicy Średniej, zostanie wykonany obustronnie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?