Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Burmistrz Grzegorz Dziubek: - Nie wyobrażam sobie, żeby obwodnica Włoszczowy nie powstała

Rafał Banaszek
Rozmowa z Grzegorzem Dziubkiem, burmistrzem Włoszczowy.

Czy pierwszy etap obwodnicy Włoszczowy powstanie do 2020 roku?
Innej sytuacji sobie nie wyobrażam. To strategiczna inwestycja, wpisana na listę przedsięwzięć priorytetowych do zrealizowania w województwie świętokrzyskim w najbliższych latach.

Co Pan sądzi o unieważnieniu pierwszego przetargu w dniu 4 lipca? Województwo bardzo przeliczyło się, jeśli chodzi o koszty tej inwestycji.
Chcę pokreślić, że plan na to zadanie był przyjmowany równocześnie z budżetem województwa i wieloletnią prognozą finansową. Obecne ceny wynikające z przetargów są wyższe od ubiegłorocznych. Ceny na rynku wykonawców poszły diametralnie w górę. To spowodowało, że brakło w województwie pieniędzy na naszą inwestycję. Gdybyśmy mieli wcześniej przygotowaną dokumentację na obwodnicę, jak inne miasta powiatowe (Kazimierza, Pińczów, czy Staszów), to bylibyśmy już dawno po przetargu. Przypomnę tylko, że my startowaliśmy w tej kadencji od zera, przygotowując całą dokumentację.

Fakty są takie, że pierwszy etap obwodnicy Włoszczowy, na który mieszkańcy czekali dziesięciolecia, zostanie okrojony konstrukcyjnie. Jest Pan zdania, że powinien być zrobiony cały zakładany odcinek, ale częściowo ograniczony konstrukcyjnie, czy krótszy, ale wykonany solidnie?
Dłuższy docinek obwodnicy południowej, który planowaliśmy od początku, czyli od Beliny do Łachowa daje nam większą pewność, że docelowo zostanie zrealizowany też drugi etap. W przypadku zakończenia pierwszego etapu na Górce Czarnieckiej mogłoby dojść do sytuacji, że znowu czekalibyśmy wiele lat na budowę drugiego etapu. A tak zostanie zrealizowany pierwszy etap zgodnie z założeniami do Górki Czarnieckiej, a dalszy odcinek do Łachowa będzie ograniczony, jeśli chodzi o konstrukcję nawierzchni.

Czy wyobraża sobie Pan sytuację, że TIR-y jadące z Kielc w kierunku Radomska lub Piotrkowa Trybunalskiego, po dojechaniu obwodnicą do Czarnieckiej Górki nie będą mogły kontynuować jazdy w stronę Łachowa, z uwagi na ograniczoną nośność nawierzchni i niedostosowanie jej do ciężkiego transportu? Co wtedy?
Jak sobie przypominam ostatnie konsultacje społeczne, to mieszkańcy ulicy Głowackiego i przyległych ulic nie wyrazili zgody na wykonanie łącznika obwodnicy z tą ulicą i puszczenie nią ciężkiego taboru. Do czasu wykonania drugiego etapu obwodnicy, TIR-y jadące w tamtym kierunku niestety będą musiały jeździć przez rynek.

Przeciwnicy polityczni zarzucają Pańskiej partii, że oszukała społeczeństwo. Miała być obwodnica o szerokości ośmiu metrów, a będzie siedmiu, przystosowana w całości dla ciężkiego transportu, a będzie tylko częściowo, z drogami technologicznymi na polach w asfalcie, a nie szutrowych i tak dalej. Co Pan na to?
- Ci sami przeciwnicy polityczni do niedawna drwili sobie również z ulicy Młynarskiej, czy drogi wojewódzkiej w kierunku Kurzelowa, że nie zostaną przebudowane, a okazało się, że władze wojewódzkie nie zawiodły i dotrzymały słowa. Także zachęcam do współpracy, a nie utrudniania sobie życia nawzajem. Szkoda, że po ogłoszeniu przez rząd pakietu wsparcia dla średnich miast, z którego Włoszczowa została wykluczona, ci sami przeciwnicy polityczni, przedstawiciele partii rządzącej, przeszli obok tego problemu obojętnie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie