MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Busko ma nowy budżet - mniejszy niż poprzedni, za to z dużo większym deficytem

Adam LIGIECKI [email protected]
Radni Ziemi Buskiej, Witold Gajewski i Waldemar Szarliński, głosowali za przyjęciem budżetu na 2010 rok.
Radni Ziemi Buskiej, Witold Gajewski i Waldemar Szarliński, głosowali za przyjęciem budżetu na 2010 rok. Adam Ligiecki
93 miliony złotych na wydatki, 80 milionów złotych po stronie dochodów, z 13-milionową "dziurą" pośrodku - tak prezentuje się plan budżetowy gminy Busko Zdrój na 2010 rok.

Najwięcej pieniędzy tradycyjnie "zje" oświata, dużo też pójdzie na drogi. Co trzecia złotówka ma zostać przekazana na inwestycje.

DEFICYT W GÓRĘ

Chociaż buski budżet jest największy spośród samorządów gminnych na Ponidziu, jeśli chodzi o wartość, ustępuje temu sprzed roku. Zaplanowano dochody niższe aż o 13 milionów zł, wydatki - mniejsze o prawie półtora miliona.

Skąd taka huśtawka finansowa? Zmieniają się realia gospodarcze, w jakich funkcjonują lokalne samorządy. Recesja daje o sobie znać. Widać także, że w nowym budżecie nie ma spektakularnych, "pompujących" wskaźniki zadań z zakresu gospodarki komunalnej, z dofinansowaniem z funduszy Unii Europejskiej.

Znacząco wyższy jest natomiast deficyt. Jeśli rok temu wynosił 1,3 miliona zł, w tegorocznym planie... przekroczył 13 milionów. Buską dziurę budżetową mają zapełnić kredyty, pożyczki oraz gminne obligacje.

OPOZYCJA Z REZERWĄ

Projekt budżetu rekomendował na sesji radny Witold Gajewski z rządzącej Ziemi Buskiej. - To budżet trudny, ale ambitny. Z rekordowym wykorzystaniem środków unijnych. Możliwy do wykonania - ocenił eks-burmistrz.

Podobnego zdania była większość rajców. Podczas głosowania 18 osób podniosło rękę za przyjęciem projektu uchwały. Dwóch radnych nie poparło jednak nowego budżetu, wstrzymując się od głosu. To liderzy opozycji: Stanisław Walasek i Henryk Radosz z Gospodarnej Gminy.

Prawie 30 milionów zł ma zostać przekazanych na inwestycje. Najwięcej pieniędzy gmina planuje z dochodów własnych (wpływy z podatków). Jak co roku gros wydatków - ponad 43 procent - pochłonie oświata i wychowanie.

POGŁOSKI O LIKWIDACJI

Jeśli o oświacie mowa, to podczas sesji budżetowej wróciła sprawa likwidacji szkół. Wprawdzie w wyborczym roku 2010 to dla samorządowców "pole minowe", które starają się omijać, lecz w Busku ten temat wypłynął.

Zgłaszając interpelację, radny Radosław Ciepliński zapytał, na ile prawdziwe mogą być pogłoski o zamiarze likwidacji Szkoły Podstawowej w Szczaworyżu. Burmistrz Piotr Wąsowicz wydawał się zaskoczony. - Nic mi w tej sprawie nie wiadomo. Niedawno zostały zlikwidowane cztery szkoły w naszej gminie, ale, powtarzam, nic nie wiem o zamiarze zamknięcia szkoły w Szczaworyżu - oświadczył.

PIERWSZY PASAŻ

Burmistrz mówił za to dużo o mającym powstać w Busku pierwszym pasażu uzdrowiskowym. Zaplanowany został na deptaku zdrojowym - ulicy 1 Maja. Utworzonych tam będzie 38 stanowisk do prowadzenia handlu.

- Część terenu będzie administrować gmina. Pozostałą część zamierzamy oddać w dzierżawę spółce uzdrowiskowej - powiedział Piotr Wąsowicz. A nowy pasaż ma rozwiązać problemy, jakie od lat wywołuje handel przy ulicy 1 Maja.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie