MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Butle jak bomby

Małgorzata PAWELEC

Jedna osoba nie żyje, cztery z poparzeniami trafiły do szpitala - w ciągu zaledwie kilku dni doszło do trzech tragicznych wypadków z udziałem ludzi, którzy korzystali z butli z gazem. Jeszcze nigdy świętokrzyskie statystyki nie były tak przerażające. Strażacy biją na alarm - butle z gazem powinni montować specjaliści, oni też winni kontrolować domowe instalacje. W przeciwnym razie tragiczna seria nie będzie miała końca.

Zaczęło się w nocy ze środy na czwartek w Marzyszu. Eksplozja butli z gazem dosłownie zmiotła z powierzchni ziemi przyczepę kempingową i zabiła 60-letniego mężczyznę. Drugi poszkodowany trafił do szpitala. Wiadomo, że przed wybuchem w przyczepie pojawił się ogień. Skąd - na to pytanie odpowiedzą ostatecznie biegli prokuratury. Do kolejnej tragedii doszło w piątek. Na skutek pożaru i wybuchu kuchennej butli z gazem dach nad głową straciła pięcioosobowa rodzina z Siekierna w gminie Bodzentyn. Poparzony właściciel domu trafił do szpitala. Strażacy stwierdzili wstępnie uszkodzenie elementu instalacji gazowej. Kolejne dwie osoby zostały poparzone dwa dni później we wsi pod Chęcinami. Ogień pojawił się zaraz po tym, jak właściciel mieszkania zaczął wymieniać pustą butlę na pełną.

- W tym roku było już pięć podobnych zdarzeń - alarmuje rzecznik świętokrzyskiej straży pożarnej Arkadiusz Wesołowski. - W lutym na skutek nieszczelności instalacji doprowadzającej gaz z butli do urządzeń grzewczych wybuchł pożar, w którym ucierpiał 51-letni mężczyzna spod Opatowa. W roku ubiegłym odnotowaliśmy osiem wypadków, których przyczyną była niewłaściwa eksploatacja butli, instalacji gazowych lub wady tych urządzeń.

Zdaniem strażaków, większe niebezpieczeństwo niż same butle stanowią wadliwe instalacje doprowadzające gaz do kuchenek i piecyków. Kilka lat temu w Świętokrzyskiem odnotowano serię eksplozji, których przyczyną było przepełnienie butli. Dla bezpieczeństwa napełnia się je tylko do 2/3 objętości, ponieważ zmiana temperatury powoduje wzrost ciśnienia w butli. Tymczasem pojemniki napełniano kiedyś nagminnie na stacjach paliw, na których nie było urządzeń do ich ważenia. - Od 2000 roku rozporządzenie ministra gospodarki zakazuje napełniania butli na stacjach paliw - mówi Arkadiusz Wesołowski. - Od tej pory butle napełniają i dostarczają klientom wyspecjalizowane stacje.

Butle są więc pod kontrolą, ale instalacje, przez które płynie gaz do kuchenek, nie zawsze. - Odpowiedzialny za instalację gazową jest właściciel lub zarządca budynku - mówi rzecznik straży. - W blokach przeglądy prowadzi administracja, ale w prywatnych domach mieszkalnych nikt tych instalacji nie kontroluje. My nie mamy uprawnień do kontrolowania prywatnego domu, a zdarza się, że ludzie montują urządzenia samodzielnie, nie sprawdzając ich szczelności. Gdy gaz zacznie się ulatniać, wystarczy iskra, aby powstał pożar i rozgrzana butla eksplodowała.

- Butle z gazem rozwożą przeszkoleni kierowcy, którzy potrafią je zamontować, a na dodatek sprawdzić instalację - mówi Wojciech Bzdyl z przedsiębiorstwa "Euro-gaz" w Zgórsku. - Często zdarza się, że ludzie nie korzystają z tych usług, tylko odbierają butle w progu i sami je montują. My nie mamy ani uprawnień do sprawdzenia, czy zostało to zrobione prawidłowo, ani obowiązku montowania butli. Te przepisy mają się zmienić. Napełniane w specjalistycznych punktach butle są sprawdzane pod względem wagi i szczelności, a także legalizowane. Tymczasem same instalacje pozostawiają wiele do życzenia. Ludzie kupują na przykład na targu tańsze reduktory niewiadomego pochodzenia i montują je bez pomocy gazowników.

Dodatkowy problem stanowią małe, kilkukilogramowe butle turystyczne, których nie ma gdzie wymienić na pełne. Profesjonalne stacje dystrybucji gazu napełniają zazwyczaj tylko te większe, 11- i 33-kilogramowe pojemniki. - Napełniona ponownie gazem butla turystyczna musi mieć nową legalizację - wyjaśnia jeden z pracowników stacji wymiany butli. - To wiąże się z dodatkowymi kosztami, dlatego niewiele stacji wymienia takie butle.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie