Cena za ścieki w Ćmielowie podwoiła się w ciągu roku. Sąd stwierdził naruszenie prawa

Stwierdził jednocześnie naruszenie prawa przez samorząd i zasądził od burmistrza koszty postępowania sądowego.

Dwa razy to za dużo

Wszystko zaczęło się od grupy mieszkańców skupionej w Stowarzyszeniu Ruchu Obywatelskiego Nasza Gmina, którzy zauważyli - ich zdaniem - nieprawidłowości podczas podejmowania uchwał przez Radę Miejską.

Radni w ubiegłym roku dwukrotnie podnieśli opłaty za odprowadzane ścieki - najpierw do 4,50 złotego plus VAT za metr sześcienny, potem do 5,51 złotego plus VAT. Uzasadniali to wzrostem opłat w ostrowieckiej oczyszczalni, gdzie odprowadzane są ścieki.

- Nie można dwukrotnie podwyższać opłat za ścieki - mówi Ryszard Andrzejewicz, ze Stowarzyszenia Ruch Obywatelski Nasza Gmina, który w imieniu mieszkańców wystąpił do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. - Zdecydowanie zaprotestowaliśmy przeciw temu i cieszymy się, że sprawę wygraliśmy. Wyrok już się uprawomocnił.

Najpierw grupa mieszkańców zwróciła się do wojewody Bożentyny Pałki-Koruby, by uchyliła uchwałę podjętą przez radnych. Wojewoda tego nie zrobiła, ale jednocześnie pouczyła, że istnieje możliwość skierowania sprawy do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Mieszkańcy nie chcieli występować na drogę sadową, więc zebrali podpisy pod wnioskiem o uchylenie uchwały.

Podczas sesji radni odrzucili wniosek mieszkańców. Sprawa trafiła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, który twierdził jednoznacznie nieważność podjętej uchwały i zasądził 557 złotych kosztów od burmistrza. Wyrok już się uprawomocnił.

Stowarzyszenie Ruch Obywatelski Nasza Gmina chce teraz powiadomić mieszkańców, że mogą żądać zwrotu nadpłaconych od maja ubiegłego roku kwot za odprowadzane ścieki.
- Szkoda, że radni podczas trzech kolejnych sesji nie zostali zapoznani z tym wyrokiem. Wielkim zaskoczeniem jest dla nas kolejna podwyżka, na którą 30 grudnia zgodzili się radni. W związku z tą nową sytuacją, zażądaliśmy od burmistrza dokumentów i wniosków o podwyżce. Po ich analizie znowu mamy wiele wątpliwości i znowu wystosowaliśmy pismo do wojewody świętokrzyskiej - mówi Ryszard Andrzejewicz.

Taka była kalkulacja...

Burmistrz Jan Kuśmierz wyjaśnia, że radni przy uchwalaniu podwyżki opłat za ścieki nie mieli żadnej złej woli. - Taka była kalkulacja cenowa. Kiedy w maju wprowadzane są podwyżki za ścieki w ostrowieckiej oczyszczalni, my też musimy reagować i podnosić ceny, bo korzystamy z jej usług - komentuje burmistrz wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Problem tkwi w niespójności przepisów.