MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Centrum Onkologii w Kielcach chce zrobić porządek z samochodami

ATA
- Przez teren Świętokrzyskiego Centrum Onkologii kierowcy zrobili sobie skrót. Natężenie ruchu jest tak duże, jak w środku miasta. To trzeba zmienić - mówi dyrektor Centrum Stanisław Góźdź i planuje między innymi budowę przedłużenia ulicy Kamińskiego do Podklasztornej.

- Ludzie wychodzący z naszego budynku to osoby chore, niepełnosprawne, zamyślone, często w nienajlepszej formie psychicznej. I one muszą przejść przez bardzo ruchliwą ulicę, przez którą odbywa się normalny ruch miejski, choć to jest nasza droga wewnętrzna - dodaje dyrektor. - Tak nie powinno być. Dziwię się, że do tej pory nie doszło do poważnego wypadku.

Problem się nasilił po przeniesieniu szpitala dziecięcego na Czarnów. –Wzrosło natężenie ruchu. Przez nasza ulicę jeżdżą zarówno pracownicy szpitala, jak i pacjenci i ich rodziny w poszukiwaniu miejsca do parkowania, a parking piętrowy przy ulicy Grunwaldzkiej stoi pusty – informuje. – Tędy zrobili sobie skrót także mieszkańcy Ślichowic.

Przyznaje, że mógłby postawić szlaban i nie puszczać kierowców, poza pacjentami i pracownikami Centrum na drogę wewnętrzną, ale nie chce nikogo zaskakiwać tak drastycznym rozwiązaniem. – Potrzebna jest budowa przedłużenia ulicy Kamińskiego do Podklasztornej. Wówczas powstałaby droga omijająca centrum onkologii. Natomiast przy obecnym układzie na naszej drodze i ulicy Kamińskiego można wprowadzić ruch jednokierunkowy w stronę ulicy Jagiellońskiej.

Okazuje się, że Miejski Zarząd Dróg ma nawet gotowy projekt budowy łącznika, ale inwestycja jest znaczniej poważniejsza i kosztowniejsza niż wydaje się na pierwszy rzut oka.

- Projekt budowy łącznika został wykonany, ponieważ tędy ma prowadzić dojazd do Ogrodu Botanicznego, ale na razie nie ma pieniędzy na jego realizację – przyznaje Jarosław Skrzydło. – Jest nawet wykupiona część działek, ale nie wszystkie. Inwestycja jest potężna, ponieważ obejmuje nie tylko powstanie drogi, ale także parkingów dla autokarów oraz przebudowę skrzyżowania z Podkasztorną i samego odcinka Poklasztornej, w stronę Artwińskiego. Koszt budowy wraz z wykupem reszty działek to około 15 milionów złotych. Do tego trzeba doliczyć budowę dalszego odcinka Podklasztornej, gdyż ta ulica jest w fatalnym stanie, miejscami jest stary asfalt a miejscami betonowe płyty. Ta droga nie nadaje się do większego ruchu.

Dodaje, że wprowadzenie ruchu jednokierunkowego musi być poprzedzone głęboką analizą. – Jest to poważna decyzja, z jednej strony może ona rozwiązać problem na jednej ulicy a spowodować problemy na innych. Oczywiście dyrektor Góźdź na swoim terenie może postawić szlaban – przyznaje rzecznik.

Dlaczego przenosząc na Czarnów kolejny obiekt generujący ruch, czyli szpital dziecięcy nikt nie pomyślał o dostosowaniu sieci dróg i parkingów do nowej sytuacji? – To jest pytanie do projektantów – dodaje. - Niestety u nas nie myśli się o tym na etapie projektowania. Stawia się budynków a potem okazuję się, że generują one problemy dla sąsiadów, które można było wcześniej przewidzieć i rozwiązać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie