Chleb z Kielc na dożynki prezydenckie!

Zobacz również: W Meksyku przygotowano największą kanapkę świata. W zaledwie cztery minuty

(Dostawca: x-news)

Ogromny bochen żytniego chleba, na zakwasie, upieczony w ceramicznym piecu w maleńkiej, starej kieleckiej piekarence, będzie bohaterem tegorocznych Dożynek Prezydenckich w Spale. Imprezie, której tradycja sięga 1927 roku, kiedy to po raz pierwszy organizowana była przez prezydenta Ignacego Mościckiego. Upiecze go mistrzyni piekarstwa, która kultywuje rodzinną tradycję, sięgającą przez trzy pokolenia 70 lat, Halina Dobrowolska ze swoją ekipą doświadczonych piekarzy.

Trwają próbne wypieki
– Już trwają próby wypieku chleba na dożynki, bo chociaż znamy swój fach, to dla nas
nie tylko ogromny honor i zaszczyt, ale i wielkie wyzwanie. Tak duże, jak i bochen chleba dla prezydenta, który będzie miał aż 50 centymetrów średnicy. Ten chleb będzie ważył niemal 5 kilogramów! – mówi współwłaścicielka kieleckiej Piekarni R. Dobrowolski, założonej w 1946 roku, która na mapie świętokrzyskiego piekar-
nictwa dotrwała do dzisiejszych czasów jako jedna z niewielu piekących chleb tradycyjną metodą.
– Musi być gotowy na niedzielę 11 września. Stres jest przy tym duży, bo przecież oglądać go będzie cała Polska. Musi być na medal – dodaje.

Unikatowy w Europie znak „Jakość Tradycja”
O tym, że rodzinna piekarnia R. Dobrowolski została dostrzeżona i wytypowana, by upiec najważniejszy w tym roku chleb, współwłaścicielka dowiedziała się po posiedzeniu Rady Polskiej Izby Produktu Regionalnego i Lokalnego w Warszawie, które odbyło się w siedzibie Ministerstwa Rol-nictwa i Rozwoju Wsi.
– Tradycją jest, że bochen chleba z nowych zbiorów piecze zawsze piekarnia, która jest stowarzyszona w Polskiej Izbie Produktu Regionalnego i Lokalnego, posiadająca znak „Jakość Tradycja”. Co roku tego zaszczytu dostępuje inny producent. Ale ja, zupełnie nie spodziewałam się, że to właśnie nasza maleńka piekarnia zostanie dostrzeżona. Wiadomość była dla mnie ogromnym zaskoczeniem i wielką radością dla wszystkich pracowników. To przecież olbrzymie wyróżnienie. Jestem członkiem Polskiej Izby Produktu Regionalnego i Lokalnego, a w naszym województwie pełnię funkcję wiceprezesa oddziału świętokrzyskiego. Chleb, zrobiony z mąki żytniej, który od lat piecze nasza piekarnia, to prawdziwa duma firmy. Nie bez powodu, ponieważ posiada on znak „Jakość Tradycja”, przyznawany produktom, mającym recepturę niezmienioną od 50 lat.
– Taki właśnie jest nasz chleb żytni kielecki. Certyfikat, który posiada, to jedyny polski znak jakości, uznawany w krajach Unii Europejskiej. Ogromnie stresuję się przed tym wydarzeniem, na szczęście na Dożynkach Prezydenckich w Spale nie będę jedynym wyróżnionym producentem z naszego regionu. Swoje Miody Napękowskie przywiozą nasi słynni pszczelarze Marta i Ireneusz Bębnowie z Napękowa – dodaje Halina Dobrowolska.