Nazwa brzmi groźnie, czy słusznie?
Mimo że nazwa budzi niepokój, zgodnie z definicją, epidemią określamy po prostu większą niż w poprzednim okresie liczbę zachorowań na daną chorobę na konkretnym obszarze.
Jak mówi Marzena Haponiuk, kierownik Oddziału Nadzoru Przeciwepidemicznego Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Kielcach, dla grypy sezonowej charakterystyczna jest obserwowana co kilka lat cykliczność fal epidemicznych. Jak w takim okresie uniknąć zachorowania?
- Poza szczepieniem, które jest najskuteczniejszym sposobem ochrony, należy unikać kontaktu „twarzą w twarz” z innymi ludźmi. Powinniśmy też stronić od masowych zgromadzeń. W miejscach publicznych, a przede wszystkim w środkach transportu zbiorowego unikajmy dotykania elementów ich wyposażenia - uczula Marzena Haponiuk, dodając, że człowiek z objawami grypy powinien pozostać w domu.
Zakaz odwiedzin i inne środki ostrożności
Jak informuje Anna Mazur-Kałuża, rzecznik Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach, działania w celu ograniczenia liczby zachorowań na grypę podjęto w placówce jeszcze w ubiegłym roku. We wrześniu, na oddziale pediatrycznym, wprowadzono zakaz odwiedzin, który obowiązuje do tej pory - przy dziecku przebywać może tylko jedna osoba. Odwiedzający są też zobowiązani do tego, by o myć ręce i zostawiać okrycia wierzchnie w szatni.
- Obecnie nie obserwujemy wzrostu liczby zachorowań na grypę. Od końca grudnia w naszym szpitalu grypę typu A potwierdzono badaniami laboratoryjnymi u około 40 dorosłych pacjentów. Od 17 do 23 stycznia obecność wirusa stwierdzono u 5 pacjentów. Liczba ta nie jest szczególnie wysoka, biorąc pod uwagę rozmiar lecznicy - mówi Anna Mazur-Kałuża, dodając: - W przypadku dzieci dane te również nie są niepokojące - od początku roku odnotowaliśmy 40 zachorowań. Większym problemem w przypadku młodszych pacjentów są nieżyty żołądka, których przyczyną są rotawirusy.
Zimą więcej chorych, nie tylko na grypę
W Szpitalu Kieleckim imienia Świętego Aleksandra również nie odnotowano szczególnego wzrostu liczby zachorowań na grypę. Nie zastosowano również szczególnych środków ostrożności.
- Dotychczas nie wprowadziliśmy w naszym szpitalu zakazu odwiedzin. Liczba zachorowań ogółem wzrasta ze względu na sezon zimowy, ale nie zaobserwowaliśmy znaczącego wzrostu akurat w kwestii grypy. Zdarzają się natomiast pacjenci z powikłaniami pogrypowymi - podejrzeniem zapalenia płuc czy oskrzeli - informuje Artur Lepiarczyk, dyrektor do spraw medycznych Szpitala Kieleckiego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?