Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czekolada daje przyjemność. Czy warto sięgać po ten słodki przysmak?

Elżbieta ŚWIĘCKA
sxc.hu
Gorzka, mleczna, biała, z karmelem, owocami, musem, bakaliami, a nawet z chilli i solą - czekoladzie nie potrafimy się oprzeć. To jedna z naszych ulubionych słodkich przekąsek. Warto po nią sięgać, bo dodaje energii, korzystnie wpływa na organizm i…uszczęśliwia nas.

Skąd się wzięła czekolada?

Skąd się wzięła czekolada?

Według historyków czekolada jest dziełem Olmeków - ludu z Ameryki Południowej, który wyginął co najmniej 400 lat przed Chrystusem. Tradycję produkcji czekolady kontynuowali potem Majowie i Aztekowie. Ziarna kakaowca były walutą tamtejszych ludów. Majowie uprawiali kakaowce, a ich owoce poddawali fermentacji, prażyli i mielili. Mieszając zmielone kakao z wodą, mąką kukurydzianą, miodem i chilli sporządzali napój zwany xocolatl przeznaczony głównie dla królów, arystokracji i uczestników obrzędów religijnych.
Europejczycy zetknęli się z czekoladą w 1502 roku w czasie czwartej wyprawy Krzysztofa Kolumba, kiedy przejęli jeden ze statków Majów. Nie rozumieli wówczas, dlaczego Majowie tak poważnie traktują te ziarna i wszystko wyrzucili. Dopiero kilkadziesiąt lat później zaczęto rozumieć, w czym tkwi uroda czekolady. Płynną czekoladę serwowano już w pierwszych kawiarniach, które zaczęły pojawiać się w Europie w XVII wieku. Pierwsza tabliczka czekolady pojawiła się w 1849 roku, a pierwsza bombonierka - w 1867 roku.

12 kwietnia obchodziliśmy Światowy Dzień Czekolady. To chyba jedno z najprzyjemniejszych świąt w roku i dobre usprawiedliwienie, by nie odmawiać sobie tego przysmaku.

Uszczęśliwia i… uzależnia

Czekolada ceniona jest głównie za swoje walory smakowe, ale, wbrew obiegowej opinii, że to tylko cukier, tłuszcz i zbędne kalorie, zawiera cenne minerały. Znajdują się w niej także teobromina, flawonoidy, kofeina i fenyloetylamina. Ta ostatnia substancja powoduje, że po zjedzeniu czekolady rośnie w mózgu poziom neuroprzekaźników: serotoniny i endorfin. Serotonina przeciwdziała depresji oraz zmniejsza podatność na schorzenia układu nerwowego, na przykład schizofrenię. Endorfiny z kolei poprawiają nastrój i potęgują odczuwanie przyjemności.

- Czekolada faktycznie poprawia nam nastrój i wzbudza uczucie przyjemności. Wszystko to właśnie za sprawą zawartych w niej substancji. Bardzo ważny dla organizmu jest również magnez, którego najwięcej znajdziemy w gorzkiej czekoladzie. Pierwiastka tego potrzebują nasze kości i zęby. Usprawnia on także funkcjonowanie mięśni oraz ułatwia wchłanianie wapnia. I podobnie jak serotonina przeciwdziała stresom - wyjaśnia Piotr Sobaś, nauczyciel praktycznej nauki zawodu przedmiotów gastronomicznych z Centrum Kształcenia Awans w Kielcach.

Jak widać czekolada ma swoje niezaprzeczalne zalety, ale można się od niej uzależnić ze względu na zawartość teobrominy i kofeiny. Dobroczynne działanie czekolady odczują te osoby, które sięgają po nią sporadycznie, natomiast ci, którzy jadają ten przysmak bardzo często, uodporniają się na jej działanie. Co więcej, mogą cierpieć na migreny i bóle głowy. Efektem ubocznym nadmiernego spożycia czekolady może być też nadwaga. Również osoby cierpiące na choroby układu krążenia powinny zrezygnować z czekolady mlecznej i białej, które zawierają pochodzące z tłuszczu mlecznego, nasycone kwasy tłuszczowe niekorzystnie wpływające na kondycję naczyń krwionośnych. Czekolada może także uczulać. Alergenem bywa kakao, mleko, pszenica oraz orzechy.

Uwaga na kalorie

Temu słodkiemu przysmakowi trudno się oprzeć i łatwo przesadzić. Nie ma co ukrywać, rzadko kiedy zdarza się, że kończymy na jednym kawałeczku. Rozpoczęta tabliczka znika ekspresowo. 100 gramów, czyli najczęściej 1 tabliczka, gorzkiej czekolady ma średnio około 500 kalorii, a mlecznej - 550. To tyle, co 4 kilogramy arbuza, 450 gramów grillowanej piersi z kurczaka czy 200 gramów pieczonego schabu.

- Mimo kaloryczności czekolady zachęcam do jedzenia jej i wykorzystywania w kuchni, tym bardziej, gdy pogoda nie dopisuje i zimowa aura tak długo nie chciała nas opuścić. Czekolada będzie jedyną opcją, która nas uszczęśliwi. Oczywiście spożywana w rozsądnej ilości do 3 kawałków dziennie. Wtedy nam nie zaszkodzi. Warto też dokładnie czytać informacje na opakowaniach i wybierać te produkty, które mają wysoką zawartość miazgi kakaowej - mówi Piotr Sobaś.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie