Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy staszowski PKS będzie musiało oddać prawie milion złotych?

Marcin JAROSZ [email protected]
- Wykonaliśmy usługę zgodnie z prawem i dopłata nam się należy - mówi prezes staszowskiej spółki Andrzej Abramowicz.
- Wykonaliśmy usługę zgodnie z prawem i dopłata nam się należy - mówi prezes staszowskiej spółki Andrzej Abramowicz. Zdjęcia Marcin Jarosz
Najwyższa Izba Kontroli nałożyła na samorząd województwa obowiązek wyegzekwowania od Przedsiębiorstwa Komunikacji Samochodowej Staszów nienależnie, zdaniem kontrolerów, pobranych pieniędzy z tytułu ulg do przewozów pasażerskich. W grę wchodzi niemal milion złotych.

Do zwrotu jest niemal milion złotych, które Urząd Marszałkowski wypłacił staszowskiemu Przedsiębiorstwu Komunikacji Samochodowej w ramach dopłaty do biletów ulgowych. W zdecydowanej większości z ulgowych przejazdów korzystają uczniowie. Zdaniem kontrolerów Najwyższej Izby Kontroli staszowski przewoźnik otrzymywał opłaty nienależnie. Dlaczego? Chodzi o kontrolę z trzech ostatnich lat. Kontrolerzy wytknęli przewoźnikowi między innymi to, że autobusy szkolne nie zatrzymywały się w miejscach do tego wyznaczonych.

KONROLERZY BILETY SPRAWDZILI

- Najwyższa Izba Kontroli ma swoje obowiązki. My swoją usługę wykonaliśmy należycie. Według nas te dopłaty nam się należały. Można czynić zarzut, że dzieci wysiadały na przystanku, którego nie było w pozwoleniu, ale na niektórych trasach musiałyby one pokonywać od przystanku nie sto metrów a kilometr. Jeśli stałoby się nieszczęście wówczas, winą obarczono by również i nas - broni się przez zarzutami Andrzej Abramowicz, prezes Przedsiębiorstwa Komunikacji Samochodowej w Staszowie i dodaje, że cała sprawa wynikła jeszcze zanim objął funkcję prezesa spółki.
Sprawa egzekucji należności ciągnie się już rok. Urząd Marszałkowski ma dylemat, ale jak mówią urzędnicy związane przepisami prawa ręce. - Jesteśmy zobowiązani do tego, aby zwrócić do skarbu państwa nienależnie pobrane ulgi. Na chwilę obecną musimy odzyskać około miliona złotych wraz z odsetkami - mówi Wojciech Siporski, dyrektor Departamentu Infrastruktury Urzędu Marszałkowskiego Województwa Świętokrzyskiego. To ten wydział odpowiada za przekazywanie ulg dla przewoźników oraz kontrolę ich zasadności i rozliczeń.

SPRAWA STOI W MIEJSCU

- Te pieniądze musimy odzyskać, bo trzeba je po prostu zwrócić. Ze swojej strony możemy rozmawiać i rozmawiamy w kwestii częściowego umorzenia lub rozłożenia na raty pieniędzy, które zostały wydane z budżetu województwa. Jest to około jednej trzeciej całej sumy - dodaje Siporski.
Na razie kwestia zwrotu dopłat stoi w miejscu. Dla staszowskiego przewoźnika, który już teraz nie jest w dobrej sytuacji, zwrot miliona złotych może się okazać początkiem końca firmy. Dlatego prezes ma nadzieję, że uda się w tej sprawie porozumieć. - Mamy szansę wyjść na prostą. Złożyliśmy wniosek o pomoc publiczną z Ministerstwa Skarbu. Jesteśmy na półmetku drogi i mamy duże szanse na powodzenie. Obciążenie nas odpowiedzialnością w pełnym wymiarze stawia nas w bardzo trudnej sytuacji - wyjaśnia Abramowicz.
Chodzi o pomoc na restrukturyzację firmy, która miałaby zakładać kilkumilionową dotację. Zdaniem prezesa, taka pomoc postawiłaby spółkę na nogi i zapewniła spokojny byt na najbliższe lata.

RATY LUB CZĘŚCIOWE UMORZENIE

Ale z rozmowy z dyrektorem Siporskim wynika, że od zwrotu pieniędzy nie ma odwrotu. - Nie podano konkretnej daty zwrotu tych pieniędzy, ale on musi nastąpić. My odpowiadamy przed skarbem państwa. Umorzenie tych pieniędzy przewoźnikowi oznacza, że zobowiązanie jest po naszej stronie - wyjaśnia dyrektor departamentu.
Szefostwo staszowskiego Przedsiębiorstwa Komunikacji Samochodowej czeka jednak na ruch ze strony urzędników. - Zasięgałem opinii prawnej. Wynika z niej jedno, że skoro ulga została przyznana, to musiała nam się należeć, bo wykonaliśmy usługę zgodnie z wytycznymi - mówi Andrzej Abramowicz.
Okazuje się jednak, że nawet w przypadku fiaska rozmów pomiędzy Urzędem Marszałkowskim a przewoźnikiem egzekucja należności drogą sądową może potrwać kilka lat.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie