W niedzielę o 13 grają w Sandomierzu, przeciwko Wolanowi, Kabacie i Koronie
W poprzedniej kolejce po zaciętym i emocjonującym meczu piłkarze Czarnych wygrali u siebie z Porońcem Poronin 3:2. Losy spotkania odmienił wprowadzony po przerwie Piotr Mazurkiewicz, który zdobył dwie bramki, zaliczył też asystę przy trafieniu Piotra Kamińskiego.
- Jesteśmy dobrej myśli, to zwycięstwo podbudowało zawodników psychicznie. Na szczęście w zespole nie ma kartek ani nowych kontuzji. Nadal nie może grać Roman Lazarowicz, ale myślę, że dojdzie już na kolejne spotkanie - mówi Zbigniew Kolera, kierownik drużyny Czarnych.
Będzie to mecz z podtekstami. Po pierwsze derby, po drugie przed tym sezonem z Czarnych przeszło do Wisły trzech czołowych zawodników - Tomasz Wolan, Dawid Korona i Mirosław Kabata. Tym razem zagrają więc przeciwko swoim kolegom z byłej drużyny. I zapewne zrobią wszystko, żeby ich nowy klub zainkasował komplet punktów.
- My nie bawimy się w żadne spekulacje. Będziemy grać swoje. Cieszymy się, że w pełnej dyspozycji jest Piotrek Kamiński. Jest „armata” z przodu, są też wyniki. Cieszy nas to, że po kilku słabszych meczach wreszcie zagraliśmy dobre spotkanie z Porońcem Poronin, zdobyliśmy trzy punkty. Humory się poprawiły, zawodnicy są pełni optymizmu przed derbami - dodaje Zbigniew Kolera, kierownik drużyny Czarnych.
Ostatnie mecze w trzeciej lidze zazwyczaj wygrywała Wisła. - Ale wtedy była to bardzo mocna drużyna, była mistrzem trzeciej ligi. Wtedy w każdym spotkaniu gole strzelał Kamil Hul. Teraz, na szczęście dla nas, nie ma go już w Sandomierzu. Dlatego jestem trochę spokojniejszy (śmiech). Kamil zawsze nas gnębił, czy to grając w Wiśle, czy wcześniej w Hutniku Nowa Huta.
Na kogo Czarni muszą przede wszystkim uważać w Wiśle? - Na Tomka Wolana. To jest bardzo dobry zawodnik, dobrze wiemy, na co go stać. Będzie walczył dla Wisły, a my dla siebie. Spróbujemy go tak przypilnować, żeby tym razem nie pokazał swoich możliwości. Zrobimy wszystko, żeby zdobyć trzy punkty w Sandomierzu - mówi Zbigniew Kolera, kierownik drużyny Czarnych.
Derby jak zawsze wywołują dodatkowe emocje. - I w jednej i w drugiej drużynie, u kibiców na pewno też. Myślę, że będzie ciekawe widowisko. W Czarnych na pewno groźni są Kamiński, Mazurkiewicz i Skiba, oni decydują o sile ofensywnej - mówi Adam Mażysz, trener Wisły. W jego zespole nikt nie pauzuje za kartki. Będzie mógł zagrać Karol Szustak. aą
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?