Piotr Gil, trener Wiernej:
Piotr Gil, trener Wiernej:
- Mieliśmy więcej sytuacji od gości w tym naprawdę bardzo dobrym meczu. Jestem zadowolony z naszej skuteczności i wielu fajnych akcji.
Jesienią podopieczni Piotra Gila ulegli Glinikowi 0:4 i pałali żądzą rewanżu. Od pierwszym minut mecz mógł się podobać, a lepsze wrażenie zostawili po sobie gospodarze.
W Wiernej świetnie funkcjonowała linia pomocy, a na lewym skrzydle szalał Tomasz Kita. To on w 38 minucie dał gospodarzom prowadzenie, kiedy popisał się w polu karnym precyzyjnym strzałem z ostrego kąta. Wierna poszła za ciosem i szybko podwyższyła rezultat. Gospodarze przechwytywali dużo piłek w środku pola i właśnie w ten sposób zaczęła się druga bramkowa akcja, którą wykończył aktywny Kita.
Po zmianie stron goście za wszelką cenę chcieli strzelić kontaktowego gola, lecz gdy było niebezpiecznie pod bramką Wiernej, klasę pokazywał golkiper. W końcówce doszło do kilku przepychanek, gracze obu zespołów ujrzeli żółte kartoniki. Ostatnie słowo należało znów do ekipy Piotra Gila. Świetne podanie od Łukasz Piotrowskiego z głębi pola otrzymał Tomasz Miernik, pomknął na bramkę Glinika i w chytry sposób umieścił piłkę w siatce. Tak grającą Wierną kibice w Małogoszczu chcieliby oglądać jak najczęściej. Nic więc dziwnego, że wszyscy podopieczni Piotra
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?