Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dlaczego na skwerze Żeromskiego w Kielcach nic nie wyrosło? Zagadka wyjaśniona

Agata Kowalczyk
Wyjaśniła się zagadka, dlaczego nie rosną rośliny na przebudowanym dwa lata temu skwerze Stefana Żeromskiego w Kielcach. Pod cienką warstwą ziemi znajduje się gruz, stary asfalt i inne elementy budowlane.

ZOBACZ TAKŻE: Upadek Magdy Gessler w Chrzanowie w czasie nagrywania "Kuchennych Rewolucji"

(Źródło: gazetakrakowska.pl)

Mimo różnych zabiegów prowadzonych przez dwa sezony wegetacyjne nowe rośliny wsadzone po renowacji skweru marniały – przyznaje Grażyna Ziętal z Wydziału Usług Komunalnych i Zarządzania Środowiskiem w kieleckim ratuszu. – Wymieniliśmy nawet warstwę ziemi, ale nic to nie pomogło. Postanowiliśmy posadzić inne rośliny, większe, które wymagają wykopania głębszych dołków. W czasie tych prac odkryto, że pod 20 centymetrową warstwą ziemi jest gruzowisko.

Pod ziemią odkryto reszki asfaltu i podbudowy. – Trzeba było to skruszyć i usunąć, bo rośliny nie będą na tym rosły – dodaje. – Prawdopodobnie te odpady sprawiły, że woda, która tu spływała z wyżej położonych alejek nie wsiąkała, tylko stała. W takich warunkach rośliny nie mogły rosnąć.

Na klombach, gdzie rosły juki warunki były najgorsze. Pod bardzo cienką warstwą ziemi odkryty beton. Przed posadzeniem roślin trzeba było go rozkruszyć młotami.

Urzędnicy nie rezygnują z wymiany roślin. – Nie wiemy, co jeszcze znajdziemy na innych klombach, więc trudno określić jak długo potrwają prace i ile będą kosztować.

Pewne jest, że fakturę wystawioną przez Rejonowe Przedsiębiorstwo Zieleni i Usług Komunalnych musi pokryć ratusz, bo wykonawca modernizacji skweru, która kosztowała 2 miliony złotych zrobił zgodnie z projektem.

Potwierdza to dyrektor Wydziału Inwestycji w kieleckim ratuszu. – Trzeba pamiętać, że w tym miejscu była przed laty cerkiew z infrastrukturą i pod ziemią zostały jej resztki – informuje. – Wiedzieliśmy o obecność resztek budowlanych pod ziemią. Potwierdziły je badania geologiczne. W czasie modernizacji ingerowaliśmy tylko alejki, nie wkraczaliśmy z renowacją na rabaty, a wręcz otrzymaliśmy polecenie z ówczesnego wydziału zajmującego się środowiskiem, aby jak najmniej ingerować w tereny zielone. A chodziło o ochronę korzeni drzew rosnących na skwerze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie