Kolejnych dwóch pracowników PKP dołączyło wczoraj do głodujących od piątku związkowców. Kolejarze nadal protestują przeciwko połączeniu od 1 lipca Świętokrzyskiego Zakładu Przewozów Regionalnych z Małopolskim. Twierdzą, że to oznacza likwidację świętokrzyskiej placówki, boją się utraty miejsc pracy.
Piąty dzień głodują przedstawiciele związku rewidentów taboru i "Solidarności". Wczoraj przyłączyli się do nich koledzy z drużyn konduktorskich. - Podjęliśmy głodówkę, ponieważ nie widzimy na razie efektów tego protestu, a dyrekcja spółki nie podejmuje żadnych decyzji mających na celu porozumienie ze związkowcami - powiedział Artur Bzdręga, który podjął wczoraj głodówkę razem z Andrzejem Domagałą.
Dzisiaj rano ze związkowcami rozmawiał będzie marszałek województwa Franciszek Wołodźko. - Przygotowaliśmy w imieniu załogi Świętokrzyskiego Zakładu Przewozów Regionalnych oficjalną prośbę o pomoc do marszałka - powiedział Andrzej Zuba z komitetu protestacyjno-strajkowego. - To pozwoli mu podjąć konkretne kroki, ponieważ do tej pory marszałek deklarował poparcie naszego protestu, jednak twierdził, że zgodnie z prawem nie może ingerować w decyzje naszej spółki.
Rada Nadzorcza spółki Przewozy Regionalne PKP zbiera się w czwartek. - Jeśli spółka nie odstąpi od decyzji o łączeniu zakładów protesty się nasilą - powiedział Andrzej Zuba.
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.5/images/video_restrictions/0.webp)
Gadżety i ceny oficjalnego sklepu Euro 2024
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?