Barbara Kaczmarczyk jest absolwentką Zespołu Szkół Zawodowych w Skalbmierzu. Pierwszą praktykę, zaraz po ukończeniu szkoły, zaliczyła w salonie Marii Kucybały; co bardzo miło do dziś wspomina. Potem Europejskie Studium Zawodowe w Krakowie.
- Po skończeniu szkół podjęłam pracę u pana Grzegorza Gandery. Trwało to cztery lata. A po zawarciu związku małżeńskiego otworzyłam własny salon fryzjerski - opowiada.
Piękne jak Marylin Monroe
Było to w grudniu 2011 roku. Salon w Drożejowicach otrzymał dźwięczną nazwę Merlin. Nie wywodzi się ona od bohatera legend asturiańskich - trop prowadzi bowiem do legendy Hollywood, Marylin Monroe.
- Marylin Monroe jest ikoną kobiecości. A jak wiadomo, kobieta lubi być piękna - podkreśla Barbara Kaczmarczyk.
Urodziłam się z nożyczkami w rękach - przekonuje pół żartem, pół serio. Dziś jest mistrzynią w swoim zawodzie, robi to, co lubi. O sztuce fryzjerskiej może rozmawiać godzinami.
Co teraz na topie w Merlin?
- Co jest najważniejsze w tym fachu? Umiejętność w strzyżeniu, dobieraniu koloru farby. Także kontakt z klientem - podkreśla pani Barbara.
Fryzjerskie sekrety? Proszę bardzo. Na topie jest dzisiaj keratynowe prostowanie włosów, laminowanie. Także regeneracja włosów, pastelowe koloryzacje. Strzyżenie, farbowanie stały się klasyką - klientki studia Merlin coraz częściej proszą o zabiegi przedłużania i zagęszczania włosów.
Markowy salon fryzjerski to także miła, luźna atmosfera. Kiedy panie przychodzą, by zrobić nową fryzurę, powinny czuć się jak u siebie w domu.
- Klientki czują się swobodnie w moim salonie. Rozmawiamy o różnych sprawach, najczęściej... o codziennym życiu - mówi pani Barbara.
Ideał mężczyzny? To mąż!
Nasza laureatka - prywatnie? Barbara Kaczmarczyk urodziła się pod znakiem Koziorożca. Jest szczęśliwą żoną i mamą, gra „pierwsze skrzypce” w... bardzo muzykalnej rodzinie.
Mąż - Krzysztof gra na wielu instrumentach, córka na flecie poprzecznym. Syn, dla odmiany, postawił na piłkę nożną. Czas wolny, weekendy spędza najchętniej z rodziną.
- Rodzina, praca, dążenie do marzeń to dla mnie w życiu najważniejsze. Moja rodzina zawsze mnie wspiera - podkreśla nasza laureatka.
Pracowita, sumienna, precyzyjna, stanowcza, z poczuciem humoru - tak pani Barbara maluje swój portret. Przyznaje, że uwielbia szczerych, pracowitych, przebojowych ludzi - nie znosi zakłamania.
- Ideał mężczyzny? Oczywiście mój mąż Krzysztof! Dobry, uczciwy, kochający - składa hołd „drugiej połówce”.
Kocha sprzątać i gotować, trzyma się za to z daleka ide polityki. Lubi dobre kino, najchętniej ogląda filmy oparte na faktach. Jeździ hyundaiem x35, świetnie prowadzi.
Barbara Kaczmarczyk należy do tych, którzy potrafią czerpać z życia pełnymi garściami. - Lubię dobrą zabawę. Można powiedzieć, że jestem „do tańca i do różańca”- przyznaje z uśmiechem.
TOP 15 miejsc w Świętokrzyskiem widzianych z kosmosu
POLECAMY RÓWNIEŻ:
ZOBACZ TAKŻE: INFO Z POLSKI. Chciał jechać po pijaku. Czy ktoś go powstrzymał?
Źródło:vivi24
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?